Rozbój w Zamościu miał miejsce w piątek na ul. Okopowej w Zamościu. Do czekającego na autobus 14-latka podeszło dwóch młodych mężczyzn. Zażądali od niego telefonu komórkowego. Nastolatek odmówił. Za to dostał cios w twarz. Potem napastnicy przeszukali jego torbę i z niej sportową koszulkę, jednego buta, bluzę dresową, ochraniacze na nogi, getry i słuchawki.
Na miejsce przyjechali policjanci. Wspólnie z 14-latkiem ruszyli na poszukiwania napastników.
- Po chwili, na ul. Podwale policjanci zauważyli grupę szarpiących się mężczyzn. Wśród nich 14-latek rozpoznał sprawcę dokonanego na nim rozboju. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Zamościa. Jak ustalili policjanci tuż po napadzie zatrzymany 18-latek wspólnie ze swoim kolegą wdali się w awanturę z przypadkowym kierowcą auta, natarczywie prosząc go o odpalenie papierosa - relacjonuje Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Przypadkowi obserwatorzy zdarzenia złapali 18-latka (mieszkańca Zamościa) i przekazali mundurowym. Wkrótce w ich ręce wpadł też drugi z napastników. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Skierbieszowa. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Byli pijani.
- Badanie pokazało w ich organizmach ponad 1,5 promila alkoholu - mówi Joanna Kopeć.
Skradzione przez napastników przedmioty zostało odzyskane.
18 i 19-latek usłyszeli już zarzuty udziału w rozboju - grozi za to do 12 lat pozbawienia wolności. Młodszy z nich usłyszał też zarzut wywierania groźbą pobicia wpływu na pokrzywdzonego 14-latka, by ten nie powiadamiał o zdarzeniu policji oraz zarzuty gróźb kierowanych wobec mężczyzny, który pomógł w jego ujęciu. Chłopak trafił do aresztu, gdzie spędzi następne trzy miesiące.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
