Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnicy toną w długach. Najwięcej dłużników jest w regionach rozwiniętych rolniczo

oprac. Agnieszka Romanowicz
– W drugim półroczu tego roku wyraźnie pogorszy się sytuacja finansowa branży, bo wzrosną nieobsługiwane wierzytelności - przewiduje Łukasz Goszczyński, doradca restrukturyzacyjny i radca prawny. - Rolnicy, z uwagi na wysokie koszty uruchomienia produkcji i sezonowość przychodów, w znacznej części korzystają z finansowania zewnętrznego. Natomiast Rada Polityki Pieniężnej już kilkukrotnie podniosła stopy procentowe, które mają znaczny wpływ na obsługę kredytów. I co ważniejsze, są prognozowane nowe podwyżki – przypomina mecensas.
– W drugim półroczu tego roku wyraźnie pogorszy się sytuacja finansowa branży, bo wzrosną nieobsługiwane wierzytelności - przewiduje Łukasz Goszczyński, doradca restrukturyzacyjny i radca prawny. - Rolnicy, z uwagi na wysokie koszty uruchomienia produkcji i sezonowość przychodów, w znacznej części korzystają z finansowania zewnętrznego. Natomiast Rada Polityki Pieniężnej już kilkukrotnie podniosła stopy procentowe, które mają znaczny wpływ na obsługę kredytów. I co ważniejsze, są prognozowane nowe podwyżki – przypomina mecensas. MondayNews
Z Krajowego Rejestru Długów wynika, że rolnicy z Kujaw i Pomorza mają do spłacenia ok. 25,3 mln zł. Chodzi o 355 gospodarzy. Eksperci przewidują, że będzie ich więcej. Mimo, że łączne zadłużenie rolników jest niższe niż rok wcześniej

Krajowy Rejestr Długów informuje, że na koniec I kwartału br. najwięcej dłużników wśród rolników było w województwach: mazowieckim – 627 (kwota długu – ponad 47,8 mln zł), wielkopolskim – 617 (35,2 mln zł) i kujawsko-pomorskim – 355 (ok. 25,3 mln zł). Najmniej odnotowano ich w woj. opolskim – 99 (ok. 10,2 mln zł), świętokrzyskim i podkarpackim – po 111 (kwota długu – odpowiednio 6,4 mln zł i prawie 4,4 mln zł). Do tego było 12 dłużników nieprzypisanych do żadnego województwa ze skalą zadłużenia na ponad 182 tys. zł.
Według Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor, w czołówce widać kolejno woj. wielkopolskie – 154,9 mln zł, mazowieckie – prawie 57,7 mln zł oraz kujawsko-pomorskie – ok. 43,3 mln zł.

– Generalnie najwięcej dłużników, wbrew pozorom jest w województwach bardzo rozwiniętych rolniczo – zwraca uwagę Michał Kołodziejczak z Agrounii. - W wielkopolskim przez lata dominowała hodowla świń, która, jak wiemy, jest obecnie w rozsypce i z dnia na dzień znika. Każdego dnia w całej Polsce upada ponad 50 gospodarstw trzody chlewnej. Z kolei w woj. mazowieckim dominują rodzinne gospodarstwa sadownicze, m. in. słynące z uprawy jabłek, które ostatnio napotkały na potężne problemy z eksportem.

Koszty pracy rosną

KRD wskazuje, że na koniec pierwszego kwartału 2022 roku największe średnie zadłużenie mieli rolnicy z woj. opolskiego – 102 580,54 zł, małopolskiego – 77 464,62 zł, a także mazowieckiego – 76 266,48 zł.
Zgodnie z danymi BIG InfoMonitor i BIK, należy wymienić woj. wielkopolskie – 609 880 zł, łódzkie – 406 048 zł, jak również lubelskie – 347 170 zł.
– Z tak wysokich zadłużeń bardzo trudno będzie wyjść z powodu rosnących kosztów pracy – przewiduje Adrian Parol, doradca restrukturyzacyjny i radca prawny. - Na pewno do września zadłużenia będą rosły. Potem, po sprzedaży części produkcji, sezonowo spadną. Ale finalnie to niewiele zmieni dla poszczególnych rolników.

Z danych KRD wynika również, że na koniec pierwszego kwartału bieżącego roku łączne zadłużenie rolników wyniosło ok. 273,9 mln zł, czyli o 10,4 procent mniej niż rok wcześniej – 305,7 mln zł. Wg BIG InfoMonitor i BIK, ostatnio długi w całej ww. kategorii sięgały prawie 470,9 mln zł. Było to o 14,1 procent mniej niż na koniec marca ub.r. – ok. 548,2 mln zł.
– Do spadków przyczyniło się to, że ceny skupu produktów rolnych znacznie wzrosły. Z uwagi na cykl produkcji, należy jednak się spodziewać wzrostu zadłużenia rolników już w drugiej połowie tego roku – ostrzega Adrian Parol.
– W drugim półroczu tego roku wyraźnie pogorszy się sytuacja finansowa branży, bo wzrosną nieobsługiwane wierzytelności - przewiduje Łukasz Goszczyński, doradca restrukturyzacyjny i radca prawny. - Rolnicy, z uwagi na wysokie koszty uruchomienia produkcji i sezonowość przychodów, w znacznej części korzystają z finansowania zewnętrznego. Natomiast Rada Polityki Pieniężnej już kilkukrotnie podniosła stopy procentowe, które mają znaczny wpływ na obsługę kredytów. I co ważniejsze, są prognozowane nowe podwyżki – przypomina mecensas.

Lepiej ogłosić upadłość

Dane KRD pokazują też, że na koniec I kw. br. statystyczny rolnik zalegał ze spłatą zobowiązań 891 dni. Rok wcześniej ten okres trwał 805 dni.

- Wydłużenie go o 86 dni ewidentnie świadczy o pogorszeniu sytuacji, pomimo wzrostu cen skupu płodów rolnych. Ci, których to dotyczy, będą musieli skorzystać z postępowania sanacyjnego albo ogłosić upadłość. Po przekroczeniu okresu opóźnienia trwającego 730 dni szansa na jego uregulowanie maleje praktycznie do zera, albowiem świadczy to o niewypłacalności, która będzie się pogłębiała – tłumaczy doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol.

Rolnicy, którzy przewidują pogorszenie swojej płynności finansowej, powinni z wyprzedzeniem wystąpić do swoich wierzycieli z wnioskiem o renegocjację zobowiązań.
- Warto o tym pomyśleć wcześniej, by skorzystać z szerszego wachlarza możliwości na drodze polubownej. Jeśli sytuacja gospodarcza nie zostanie ustabilizowana, a kontrahenci i wierzyciele nie zechcą uzgodnić satysfakcjonujących obie strony warunków ewentualnej ugody, wtedy warto będzie skorzystać z możliwości prawa restrukturyzacyjnego – podpowiada mecenas Łukasz Goszczyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rolnicy toną w długach. Najwięcej dłużników jest w regionach rozwiniętych rolniczo - Gazeta Pomorska

Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto