- Jesteśmy wytrwali i nie odpuścimy - mówi protestujący. Jakby na potwierdzenie tych słów w środę postawili namiot wojskowy obok działki wydzierżawionej przez Chevron. Po południu urządzili sobie w nim małe kino i oglądali filmy o gazie łupkowym. Na wieczór zaplanowali projekcję dokumentu "Drill Baby Drill". Ustawili też kamerę skierowaną na działkę koncernu i planują podłączyć ją do sieci z myślą o relacjach na żywo w Internecie.
Na sąsiedniej działce wytrwale dyżurują przedstawiciele Chevronu i podwykonawcy koncernu, firmy z Tomaszowa. Mimo, że od dwóch dni jest spokojnie, na miejscu jest też cały czas policyjny radiowóz. Interwencje policjantów potrzebne były jedynie w poniedziałek, pierwszego dnia protestu. Gdy Chevron usiłował rozpocząć prace nad budową płotu i zdejmował narzędzia oraz materiały z samochodu, mieszkańcy układali je znów na aucie. Doszło do przepychanek.
Firma Chevron ma pozwolenie na budowę płotu, ale nie zdradziła - ani nam, ani wójtowi gminy - zbyt wiele na temat swoich dalszych planów: - Chevron Polska Energy Resources dysponuje wszelkimi niezbędnymi pozwoleniami do rozpoczęcia prac w Żurawlowie. Stawiamy płot wokół wydzierżawionego przez nas terenu. Jest to część naszego planu inwestycyjnego – napisała w oświadczeniu Grażyna Bukowska, rzecznik prasowy Chevronu.
Mieszkańcy podkreślają, że nie pozwalają na budowę płotu, bo firma zechce później zacząć tu wiercenia a przecież - jak mówią - Chevron wycofał wniosek o lokalizację wiertni na tym terenie a koncesja jaką dysponują pozwala jedynie na badania sejsmiczne a nie wiercenia. Protestujący podkreślają, że sprzeciwiają się wydobyciu gazu koło ich domostw głównie w obawie o środowisko i zasoby wody.
Tu znajdziesz więcej o proteście w Żurawlowie
Przypominamy, że koncern próbował już postawić wiertnię w Żurawlowie w marcu ubiegłego roku. Do rozpoczęcia prac nie dopuścili mieszkańcy wsi, którzy zablokowali wjazd na teren budowy. Do poniedziałkowego poranka nie prowadzono tu żadnych prac.
Święto sadów w Wierzchowicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?