Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura zaskarży wyrok w sprawie właścicielki biura podróży z Biłgoraja. Wszystko z powodu pomyłki

Joanna Nowicka
Prokuratura zaskarży wyrok w sprawie właścicielki biura podróży z Biłgoraja. Wszystko z powodu pomyłki
Prokuratura zaskarży wyrok w sprawie właścicielki biura podróży z Biłgoraja. Wszystko z powodu pomyłki Adrian Tomczyk
Urszula W. miała zostać pod koniec lutego skazana na rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności. O taką karę zabiegała zarówno kobieta jak i prokuratura. Sąd przychylił się do wniosku o dobrowolne poddanie się karze, ale jednocześnie wymierzył karę pozbawienia wolności o dwa miesiące krótszą niż uzgodniono. Wszystko wskazuje na to, że to pomyłka, ale prokuratura będzie teraz zmuszona złożyć apelację. Innej drogi nie ma.

44-letnia Urszula W., właścicielka biura podróży z Biłgoraja obiecywała klientom wycieczki i pobierała na nie zaliczki. Do wyjazdów jednak nigdy nie doszło. Choć za takie przestępstwo kodeks karny przewiduje do 15 lat pozbawienia wolności, Urszula W. miała zostać skazana na rok i 8 miesięcy odsiadki. O taką karę występowała i ona i prokuratura. Na korzyść kobiety przemawiało dobra opinia oraz to, że przyznała się do winy i nie była karana.

Posiedzenie w sprawie Urszuli zwołano na 19 lutego. Sąd przychylił się do wniosku oskarżonej i prokuratury uznając zaproponowaną karę jako odpowiednią. Problem pojawił się, gdy treść wyroku wpłynęła kilka dni później do Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Okazało się, że na piśmie widniała kara roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Czyli dwa miesiące krócej niż być powinno: - Jesteśmy niemal pewni, że to zwykła pomyłka, ale w jej efekcie wyrok zawiera błąd, jest wewnętrznie sprzeczny. Sąd na posiedzeniu mógł nie wydawać postanowienia, albo wydać uzgodniony wyrok. A jest inny, mimo, że sąd przychylił się do wniosku o dobrowolne poddanie się karze - wyjaśnia prokurator Bartosz Wójcik z Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

Co teraz? Sprawa będzie się przedłużać. Zgodnie z przepisami prokuratura musi zaskarżyć wyrok do Sądu Apelacyjnego. By jednak to zrobić najpierw należy wystąpić do Sądu Okręgowego o pisemne uzasadnienie wyroku: - To już zrobiliśmy i czekamy na pismo z sądu - mówi prokurator Wójcik.

Przypominamy, że prokuratura zarzuciła Urszuli W., że od sierpnia 2016 roku do lipca 2017 r., prowadząc Biuro Usług Turystyczno-Pielgrzymkowych „VIA”, pobrała zaliczki od 92 osób oraz kilku urzędów i instytucji (m.in. Urzędu Gminy i Gimnazjum nr 1 w Biłgoraju). Pieniądze miały być przeznaczone na organizację zagranicznych wycieczek, m.in. do Hiszpanii, Niemiec, Rumunii oraz Bośni i Hercegowiny.

- Kobieta uzyskała od tych osób łączną kwotę zaliczek w wysokości 392 573 zł, co stanowi mienie znacznej wartości. Z popełnienia tego przestępstwa podejrzana uczyniła sobie stałe źródło dochodu - wyjaśniał Bartosz Wójcik.

Ostatecznie nikt nigdzie nie pojechał, a właścicielka biura podróży przestała kontaktować się z klientami i opuściła Biłgoraj. W lipcu 2017 roku Urszula W. została zatrzymana na lotnisku w Warszawie, skąd zamierzała odlecieć do Kanady. Od tej pory 44-latka przebywa w areszcie.Podczas ostatniego przesłuchania Urszula W. przeprosiła pokrzywdzonych i zapewniła, że dołoży wszelkich starań, aby naprawić wyrządzoną przez siebie szkodę.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto