Czwartek (17 listopada) po godzinie 14:00 na miejscu zdarzenia pojawił się prezydent Andrzej Duda i Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Teren wybuchu jest zamknięty i mogą tam przebywać tylko służby mundurowe i mieszkańcy Przewodowa.
Podczas wizyty prezydent udał się na miejsce wybuchu, o którym mówi cały świat. Rozmawiał tam ze służbami, które prowadzą czynności zabezpieczające i ekspertami. Później spotkał się z rodzinami tragicznie zmarłych mężczyzn, gdzie złożył im wyrazy głębokiego współczucia.
W trakcie konferencji z dziennikarzami głowa państwa poinformowała, że prowadzone są teraz czynności postępowania i będą trwały, być może jeszcze przez kilkadziesiąt godzin. Pracują tam eksperci i zabezpieczają szczątki rakiety, badają również eksplozję.
- Trwają przygotowania do pochówku ofiar tragicznej eksplozji. Proszę o uszanowanie prywatności i tych uroczystości i potraktowanie ich jako prywatne. To trudny moment dla rodzin ofiar i dla społeczności, która zna się nawzajem. Proszę o uszanowanie bólu i prywatności - poprosił zgromadzone media Andrzej Duda.
Prezydent RP przekazał gorące wyrazy współczucia dla rodzin i mieszkańców Przewodowa. Podczas wybuchu rakiety, kiedy ciągnik wjeżdżał na wagę zginęli dwaj mężczyźni - mężowie, ojcowie i bliscy mieszkańców.
Dodał również, że na razie nie odnaleziono drugiej rakiety na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, ale trwają czynności jej szukania.
Społeczeństwo nadal nie może się otrząsnąć po wtorkowym wybuchu pocisku.
- We wsi jest najgorzej, bo tam jest trauma spowodowana przebywaniem służb, które badają sprawę, dodatkowo utrudnienia związane z przemieszczaniem się. Osoby, które zginęły były dobrze znane w społeczeństwie, dlatego też życie nie toczy się normalnie, szczególnie tutaj w Przewodowie i Setnikach - zrelacjonował wójt gminy Dołhobyczów, Grzegorz Drewnik.
W trudnym czasie pomoc mają zapewnioną rodziny tragicznie zmarłych mężczyzn. Jednakże na tym etapie nie są w stanie rozmawiać o wsparciu materialnym i finansowym. Bliscy chcą dopełnić zobowiązań, pożegnać się i pomóc w ostatniej drodze.
Wójt gminy Dołhobyczów informuje, że ma zapewnienie od pani starosty Anety Karpiuk i wojewody lubelskiego Lecha Sprawki o wsparciu.
- Pomoc od wojewody już poszła i gmina dołożyła się do niej. Myślę, że rodziny będą mieć zabezpieczenie finansowe – informuje Drewnik.
We czwartek do szkół wrócili też uczniowie, ale nie był to dzień jak zwykle. Do placówki przybyła część uczniów, a lekcje miały charakter opiekuńczo-psychologiczny. Dzieci miały zajęcia z psychologiem, który starał się wyjaśnić ostatnie wydarzenia.
Pomoc psychologiczna jest organizowana również dla mieszkańców wsi.
- Od pierwszego dnia funkcjonuje pomoc od poradni psychologicznej. W tej kwestii zadeklarowali się bardzo mocno kurator oświaty i jego zastępca, mamy od nich psychologów - wyjaśnił wójt.
- Rakieta uderzyła w Przewodów
- Służby pracują na miejscu eksplozji. Odnaleziono szczątki rakiety
- Wójt gminy Dołhobyczów: Nauczyliśmy się żyć z problemami i zagrożeniem. Zdjęcia
- Mieszkańcy Przewodowa: O wszystkim dowiadywaliśmy się z mediów
- Aktualizacja. Wątpliwości rozwiane. Na nasze województwo spadł pocisk
- Aktualizacja.Wybuch w Przewodowie. Dwie osoby nie żyją. "Słychać było dwie eksplozje"
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?