Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Postawiły znicze przed biurem PiS w Zamościu. Trafiły na komisariat

Marcin Koziestański
Znicze, by upamiętnić pamięć Piotra Szczęsnego, stanęły też przed siedzibą PiS w Warszawie.
Znicze, by upamiętnić pamięć Piotra Szczęsnego, stanęły też przed siedzibą PiS w Warszawie. marek szawdyn/polska press
Emerytki z Zamościa przez kilka dni ustawiały znicze przed biurem PiS. Z tego powodu zostały w czwartek wezwane na komisariat policji.

Trzy emerytki, nauczycielka, pielęgniarka i księgowa, codziennie pod zamojskim biurem PiS ustawiają znicze. Chcą w ten sposób upamiętnić śmierć Piotra Szczęsnego, który dokonał samospalenia pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.

Dwa tygodnie temu do kobiet została wezwana policja. - 25 października dostaliśmy zgłoszenie, że pod jedną z kamienic palą się znicze. Panie, które były tam obecne zostały wylegitymowane i otrzymały wezwania na komendę w celu wyjaśnienia okoliczności ich pobytu w tym miejscu - potwierdza asp. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.

Na policyjnym druku, który otrzymały emerytki widniał zapis z artykułu 52. Kodeksu Wykroczeń, który odnosi się do nielegalnego organizowania zgromadzeń. Dwie z kobiet w czwartek stawiły się na komendzie, gdzie tłumaczyły okoliczności ich pobytu przy kamienicy.

Ale czy trzy starsze kobiety stojące pod biurem muszą tłumaczyć się z tworzenia zgromadzenia? - zapytaliśmy policji.

- W przepisach nie ma dokładnie określonej liczby osób, które muszą uczestniczyć w wydarzeniu, by można je nazwać zgromadzeniem publicznym - odpowiedziała nam Krukowska-Bubiło.

Poszliśmy tym tropem dalej. O sprawę zapytaliśmy w zamojskim ratuszu. Okazuje się, że poprzednia ustawa określała, że o zgromadzeniu publicznym mogliśmy mówić jedynie w wypadku obecności w danym miejscu minimum 15 osób. Po zmianie przepisów w 2015 r., ustawa wprost nie reguluje tej kwestii.

- Jeden człowiek - to jedna osoba, dwie osoby - to para, a trzy - to już grupa. Więc teoretycznie trzy osoby mogą stworzyć zgromadzenie publiczne - tłumaczy Renata Niemiec z Wydziału Spraw Obywatelskim w UM w Zamościu.

Czyli trzy koleżanki plotkujące w miejscu publicznym traktowane są już jako nielegalne zgromadzenie? - By móc mówić o zgromadzeniu, osoby te muszą uczestniczyć we wspólnych obradach lub w wyrażaniu stanowiska w sprawach publicznych. Ustawa mówi jednak, że nie wszystkie niezgłoszone zgromadzenia są nielegalne. Dopuszczalne jest spontaniczne publiczne gromadzenie się z związku z zaistniałym nagłym i ważnym społecznie wydarzeniem - precyzuje zawiłości Joanna Bobowska z biura prasowego lubelskiego ratusza.

Okazuje się, że emerytki nie usłyszały żadnych zarzutów, ani nie zostały ukarane grzywną za zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia. - Na czwartkowym rozpytaniu kobiet zakończyliśmy sprawę - kwituje asp. Krukowska-Bubiło.

ZOBACZ TEŻ: Marsz Milczenie przeszedł ulicami Warszawy

Kosmici, księżniczki i wojownicy. Fantastyczne postacie oblegają Lublin (ZDJĘCIA, WIDEO)
Halloween 2017 w Lublinie. Te przebrania i makijaże robią wrażenie (ZDJĘCIA)
Płacisz w Strefie Płatnego Parkowania? To zbyteczne (LIST CZYTELNIKA)
Morsy znowu wróciły do zalewu (ZDJĘCIA)

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto