Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porady prawne: Zobaczcie, co odpowiada prawnik na wasze problemy, cz. XLI

AG
Porady prawne: Zobaczcie, co odpowiada prawnik na wasze problemy, cz. XLI
Porady prawne: Zobaczcie, co odpowiada prawnik na wasze problemy, cz. XLI archiwum
Porady prawne. Poradź się prawnika, który odpowie na wasze pytania i opisane problemy. Zobaczcie, jakich wskazówek udzielił naszym Czytelnikom. Czekamy na dalsze zgłoszenia i pytania z zakresu prawna karnego, administracyjnego, cywilnego czy rodzinnego.

Porady prawne: Zobaczcie, co odpowiada prawnik na wasze problemy

CZYTAJ NASZ SERWIS: PORADY PRAWNE

Na wybrane pytania i problemy, które zgłosicie odpowiada Łukasz Lecyk, Kancelaria Adwokacka ul. Czechowska 4 lokal 321 w Lublinie, www.adwokatlecyk.pl.

1. Czy osoba posiadająca rentę może ubiegać się o alimenty od dzieci?
Zgodnie z art. 128 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo.

Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Poza powyższym wypadkiem (a zatem także w sytuacji przedstawionej przez Czytelnika/czkę) uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. Pojęcie niedostatku było wyjaśniane w wielu orzeczeniach Sądu Najwyższego, które wskazują, że występuje on nie tylko wtedy, gdy uprawniony do alimentacji nie ma żadnych środków utrzymania, lecz także wówczas, gdy osoba uprawniona nie może w pełni zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb (tak m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2000 r. wydany w sprawie o sygn. akt I CKN 1187/99). Warto także pamiętać, że zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Co za tym idzie, jeżeli takowych możliwości nie ma, wówczas obowiązek alimentacyjny nie powstanie (nawet gdy zostanie wykazany niedostatek po stronie uprawnionego), a powstały wcześniej, może wygasnąć.

Warto również podkreślić, iż zgodnie z art. 1441 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zobowiązany (dziecko) może uchylić się od obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego (rodzic) w sytuacji, gdy żądanie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Pojęcie to nie zostało zdefiniowane, jednak można wskazać kilka wypadków w których bez wątpienia możemy powiedzieć o zaistnieniu takiego faktu. O naruszeniu zasad współżycia społecznego możemy mówić w sytuacjach, gdy rodzic nie wywiązywał się ze swoich obowiązków wobec dziecka w przeszłości. Można tutaj wskazać nieutrzymywanie kontaktów z dzieckiem, zaniedbywanie więzów rodzinnych, unikanie zatrudnienia przez rodzica czy np. niepłacenie alimentów na rzecz dziecka.

2. Moja mama jest przewlekle chora. Czy w takiej sytuacji może jeszcze spisać testament, by był ważny i prawomocny?
Pamiętać należy, iż zgodnie z art. 945 kodeksu cywilnego, testament jest nieważny, jeżeli został sporządzony:
- w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli,
- pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści;
- pod wpływem groźby.

Na nieważność testamentu z powyższych przyczyn nie można się powołać po upływie lat trzech od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności, a w każdym razie po upływie lat dziesięciu od otwarcia spadku.

Zasadniczym problemem jest czy testament sporządzony przez Mamę nie będzie sporządzonym w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Na to pytanie bardzo trudno odpowiedzieć. Określenie „przewlekle chora” jest bardzo nieprecyzyjne i nie pozwala choćby w stopniu minimalnym ocenić tej konkretnej sytuacji. Przytoczę wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2006 r. wydany w sprawie o sygn. akt IV CSK 7/05, który być może nieco rozjaśni problem: „stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli" nie może być rozumiany dosłownie, wobec czego nie musi oznaczać całkowitego zniesienia świadomości i ustania czynności mózgu. Wystarczy istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania".

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto