- Paź żeglarz ostatni raz był zauważony w 1991 roku w okolicach miejscowości Paary, niedaleko Suśca – mówi Piotr Chmielewski, przyrodnik, fotograf oraz członek Zamojskiego Towarzystwa Przyrodniczego. - Teraz znów pojawił się na Zamojszczyźnie. Można go było jakiś czas temu spotkać m.in. w gminach Lubycza Król., Jarczów, a ostatnio także w okolicach Józefowa czy w gminie Telatyn. Jest szansa, że w tym roku dotrze nawet do Zamościa. W innych regionach Lubelszczyzny ten gatunek nie występuje.
Paź żeglarz zwany także żeglarkiem lub żeglarzem to gatunek dziennego motyla z rodziny paziowatych. Rozpiętość jego jasnożółtych skrzydeł (z ciemnymi plamami) wynosi od 70 do 80 mm. Owad występuje w Afryce Północnej, Azji, ale także w Europie Południowo-Wschodniej. Zauważyć go można głównie na nasłonecznionych pagórkach, na polanach, w sadach. W naszym regionie należał dotychczas do rzadkości. Dlaczego pojawił się na Zamojszczyźnie? - Gatunek jest ciepłolubny więc można powiedzieć, że wnioski narzucają się same – mówi Piotr Chmielewski.
W Polsce paź żeglarz objęty jest ochroną gatunkową. O tym motylu i jego zwyczajach przyrodnik opowiadał kilka dni temu na spotkaniu, które odbyło się w Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej „Luneta” w Zamościu.
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?