Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patriotycznie zakręcona Danuta Goździuk z Zamościa

Joanna Nowicka
Patriotycznie zakręcona Danuta Goździuk z Zamościa
Patriotycznie zakręcona Danuta Goździuk z Zamościa materiał nadesłany
- W życiu spotkałam wspaniałych ludzi, doświadczyłam dobra. Teraz pora przekazać to dalej – mówi uczestniczka naszej akcji „Patriotycznie zakręceni”, pani Danusia Goździuk z Zamościa. Energiczna 57-latka od 3 lat aktywnie wspiera potrzebujące rodziny z Zamościa jako wolontariusz „Szlachetnej Paczki”.

Danuta Goździuk na co dzień jest ławnikiem, ale to dla niej za mało, bo – jak sama mówi – uwielbia wyzwania i ma w życiu wiele dobra do oddania… Naszą „patriotycznie zakręconą” zapytaliśmy o kilka rzeczy związanych z wolontariatem i nie tylko.

Jak dziś patrzy Pani na swoją decyzję sprzed trzech lat?

- Cieszę się, że się włączyłam bo to niesamowicie pozytywne emocje. Te rodziny bardzo się cieszą z pomocy, czasem płaczą ze szczęścia. To są ludzie, którzy mają problem z wyjazdem do lekarza i kupnem chleba, wiec nawet czajnik jest dla nich czymś niesamowitym.

Jak przystąpiłam do Paczki?

- Przypadek. Otworzyłam Internet i zobaczyłam ogłoszenie, że poszukują wolontariuszy. Pierwsza myśl „przecież nie mogę być wolontariuszem”.

Dlaczego?

- Bo to dla młodszych! Tak myślałam. Dla uczniów, studentów. Okazało się, że wcale nie musi tak być. Kilka dni rzucało mi się w oczy to ogłoszenie. A ja czułam w sobie na tym etapie chęć by komuś pomóc, bo w życiu spotkałam wielu dobrych ludzi którzy pomogli mi. Miałam naprawdę dużo szczęścia. A teraz Ci ludzie potrzebują pomocy i tego, by ktoś zechciał im jej udzielić. Muszę próbować przekazać dalej to dobro, które do mnie kiedyś przyszło. Wcześniej robiłam to w sposób bardziej nieformalny, po prostu przekazywałam niepotrzebne ubrania czy sprzęty swoje i znajomych rodzinom, które ich potrzebowały.

Wielu ludzi w Pani wieku siada przed telewizorem z pilotem wychodząc z założenia, że pora w życiu na odpoczynek. I ciężko im się dziwić. Pani robi coś zupełnie innego…
Ja lubię wyzwania! I cały czas mam nowe pomysły – teraz po głowie chodzi mi skorzystanie z funduszy europejskich i uruchomienie działalności gospodarczej. W każdym wieku trzeba się rozwijać, podnosić poprzeczki i oczywiście je pokonywać. A jeśli są niepowodzenia? Wierzyć, że jutro będzie lepszy dzień, a więc mówię zawsze "Alleluja" i do przodu!

A przy okazji bycia wolontariuszem poznaję też osoby, których energia udziela się i mi. Często są to bardzo młodzi ludzie. Tak naprawdę, nie tylko daję, ale i dużo zyskuję.

Co to znaczy być patriotą lokalnym?

Zaangażowanie. I w święta oraz uroczystości, ale i w zwykłe zebrania osiedlowe. Uczestniczenie w sesjach Rady Miasta. To każde działanie, które jest pozytywne.

Zamość?
Kocham swoje miasto i cieszę się gdy słyszę, a słyszę często, że mieszkam w pięknym miejscu. Jestem ogromnie dumna z Zamościa i ludzi i nigdy bym nie zmieniła miejsca zamieszkania.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto