W piątej kolejce grupy D I ligi mężczyzn piłkarze ręczni Padwy Zamość pewnie pokonali drużynę Zagłębia Sosnowiec wynikiem 46:20 (25:10). Spotkanie zostało rozegrane w niedzielę (18 październik) na hali MOSIR - u w Zamościu.
Przewaga gospodarzy była niezagrożona od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. Zamościanie od początku do końca byli bardzo skupieni, co pokazali swoją dokładną i pewną grą. Obrona gospodarzy stanowiła monolit, przez który nie mogli przebić się zawodnicy przyjezdnych. Całości dopełniała bardzo skuteczna formacja ofensywna, która była niemalże bezbłędna w swoich zagraniach. Ofensywni zawodnicy żółto - czerwonych regularnie popisywali się efektownymi akcjami, których nie powstydziliby się zawodnicy kadry narodowej.
Niestety, Zamość jest w czerwonej strefie, co wymusiło na organizatorach spotkania zamknięcie hali dla kibiców.
- To nie jest to samo, co zwykle. Nie ma kibiców, więc nie ma tej atmosfery, jaka towarzyszyła nam do tej pory. Kibice jednak byli bardzo blisko nas oglądając mecz w telewizji. To, co dają nam w hali to jest rzecz niepowtarzalna. Doping jaki płynie z trybun jest wspaniały nie raz pomagał nam się podnieść w trudnych chwilach - mówił bezpośrednio po zakończeniu spotkania Sławomir Tór, wiceprezes MKS Padwa Zamość.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?