Olbrzymi "kret" wydrąży tunel na S19. W poniedziałek pojawi się na lubelskich drogach

Dostarczenie maszyny na Podkarpacie to skomplikowane przedsięwzięcie logistyczne. Przede wszystkim ze względu na jej rozmiary - całkowita masa wynosi ponad 4 tys. ton, a sama średnica tarczy wiercącej (tzw. "kreta") to 15 metrów. Transport TBM (ang. Tunnel Boring Machine) do Polski został podzielony na etapy. Najcięższe i największe fragmenty przypłynęły z Hiszpanii do portu w Szczecinie. Tam zostały przeładowane na pontony i barki i spławione Odrą do Opola. Stamtąd, już transportem drogowym w trzech konwojach, trafią do Babicy k. Rzeszowa, gdzie nastąpi też ich montaż. Najmniejsze zostały przewiezione na miejsce inwestycji bezpośrednio z Półwyspu Iberyjskiego.

W poniedziałek (21 listopada) w późnych godzinach wieczornych konwój z elementami maszyny dotrze do woj. lubelskiego. Będzie on poruszał się z maksymalną prędkością 25-30 km/h na drogach i 10 km/h na mostach.

- Do przewozu największych elementów wykorzystane zostaną zestawy o bezprecedensowych wymiarach - szerokość 9 m, długość 74 m i waga ok. 260 ton, co łącznie z ładunkiem wyniesie 500 ton! Będą się składały z ciągnika balastowego ciągnącego zestaw, dwóch wielkich platform i drugiego ciągnika balastowego - pchającego, który będzie zamykał zestaw. Pozostałe transporty (składające się z jednego ciągnika i platformy) będą szerokości od 6 do 8 m i długości 35-40 m - informuje GDDKiA

Kolumna pojazdów liczy blisko 4,5 km. Transport będzie odbywał się w godzinach nocnych po to, aby możliwe jak najmniej tamować ruch. Poniżej przedstawiamy plan przejazdu maszyny TBM przez drogi naszego województwa:

Konwój z "kretem" będzie poruszał się drogą ekspresową S17 z Warszawy w kierunku Lublina. Ok. godziny 23 pojawi się w powiecie puławskim. Po dwóch godzinach ma on dotrzeć do węzła Skrudki, gdzie zaplanowano 45-minutowy postój. Następnie przez węzeł Kurów Zachód transport wjedzie na S12. We wtorek (22 listopada) nad ranem, ok. godz. 4:30, konwój zatrzyma się na MOP w Markuszowie, gdzie pozostanie do godz. 22.

Konwój wyruszy z Markuszowa chwilę po godz. 22. O północy pojawi się na węźle Lublin Sławinek. To tam drogi ekspresowe S12
i S17 krzyżują się z S19. Stąd konwój będzie się kierował trasą Via Carpatia w kierunku Rzeszowa. W środę (23 listopada) od godz. 00:50 do 1:35 planowany jest postój w okolicach węzła Lublin Węglin. Tuż nad ranem transport dotrze do MOP Rudnik przed Kraśnikiem, gdzie zatrzyma się do godz.22.

Wyjazd konwoju z MOP Rudnik zaplanowano w środę (23 listopada) o godz. 22. Po ok. 20 minutach pojazdy dotrą do węzła Kraśnik Północ, a po pół godziny do węzła Kraśnik Południe. W czwartek (24 listopada) ok. godz. 1:30 konwój dojedzie do MOP Janów Lubelski, gdzie zatrzyma się na 45-minutowy postój. Następnie pojazdy przejadą między węzłami Janów Lubelski Południe a Lasy Janowskie (aktualnie trwa budowa przejścia dla zwierząt). Na tym odcinku, w trakcie przejazdu TBM, ruch ma zostać wstrzymany na minimum godzinę. Ok. godz. 4 konwój opuści woj. lubelskie.

Tak duży i skomplikowany transport wiąże się z niedogodnościami dla kierowców. GDDKiA informuje o możliwych zatorach i prosi kierujących o wybieranie alternatywnych tras. Ponadto w czasie przejazdu konwoju przez węzły drogowe, wstrzymywany będzie ruch na włączeniach do S17 i S19. Transportu nie można też wyprzedzać. Konwój został wyposażony w specjalistyczne zabezpieczenia: znaki zmiennej treści i mobilne poduszki zderzeniowo zlokalizowane za kolumną. Nad bezpieczeństwem czuwać będą piloci kierujący ruchem oraz policyjna obstawa.