Prokuratura Okręgowa w Zamościu prowadzi od 8 sierpnia śledztwo w sprawie nielegalnego wysypiska śmieci na terenie byłej kopalni odkrywkowej w Strzyżowie w powiecie hrubieszowskim. Od środy działania polegają m.in. na wykopaliskach na 3-hektarowym terenie kopalni. Operatorzy ciężkiego sprzętu, na zlecenie śledczych metr po metrze przekopują ziemię. Czego szukają?
- Po pierwsze, śmieci. A po drugie, ziemi pod nimi. Chodzi o to, by zbadać jakie odpady były w Strzyżowie składowane i jaki wpływ mają na glebę. Na dzień dzisiejszy można już śmiało powiedzieć, że śmieci jakie znajdujemy nie są takimi na jakich składowanie było tutaj pozwolenie - mówi prokurator Bartosz Wójcik z PO w Zamościu.
Prokuratorzy są w Strzyżowie codziennie. Podobnie policjanci i inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu ochrony Środowiska.
Równolegle sprawdzana jest dokumentacja dotycząca sprawy, zarówno w starostwie jak i firmie, która miała rekultywować teren (od red. czyli składować ziemię z kamieniami, kompost czy piasek) oraz w firmach przewozowych, które z nią współpracowały.
Prace ziemne w Strzyżowie prowadzone na zlecenie prokuratury potrwają prawdopodobnie kilka tygodni. Prokurator Wójcik przyznaje, że to bardzo kosztowne śledztwo: - Wynajem sprzętu kosztuje niemało, ale takie działania są teraz niezbędne - mówi.
Przypominamy, że sprawa wysypiska "wypłynęła" po materiale opublikowanym w TVN. Szybko okazało się jednak, że władze samorządowe od dawna dostawały sygnały o problemie. Starostwo zapewnia jednak, że żadna z licznych kontroli nie wykazała, by w Strzyżowie działo się coś niepokojącego.
_________________________________
Zobacz też:
"Moja komenda" - Kontakt z policją jeszcze nigdy nie był taki prosty
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?