Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napisał do babci słowa otuchy. List Pinchasa - studenta Jeszywas Chachmej Lublin odnaleziono po ponad 80 latach

Anna Paszkowska
Anna Paszkowska
archiwum redakcji
List znajdował się w jednej z książek pochodzących z oryginalnego zbioru uczelni. Jest to jedyny, w tym momencie, zachowany list ucznia z lubelskiej jesziwy. Czego dotyczył? To korespondencja autorstwa Pinchasa, który pisał do babci w związku ze śmiercią jej syna.

We wrześniu br. dwie książki z oryginalnego zbioru Jeszywas Chachmej Lublin po 80 latach powróciły do Lublina. Wcześniej znajdowały się w bibliotece Freie Universität w Berlinie. „Szulchan Szlomo” z 1882 roku, wydanej w Warszawie między starymi kartami znajdowało się pismo ucznia talmudycznej uczelni.

- Na jednej karcie znajdują się trzy listy od studenta jesziwy, niejakiego Pinchasa, do jego babci i dwóch ciotek – Jenty i Estery. Najobszerniejszy skierowany jest właśnie do babci. Treść ich wszystkich jest do siebie bardzo podobna, ponieważ powodem jest śmierć w rodzinie. Najprawdopodobniej chodzi o kolejnego syna tej babci. Z listu dowiadujemy się, że pięć miesięcy wcześniej zmarł brat tego mężczyzny - powiedział dla PAP-u Piotr Nazaruk z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN.

Jaka jest treść listu Pinchasa?

„Kochana babciu, otrzymałem dziś niestety gorzkie wieści. Kiedy się dowiedziałem, byłem niemal nieprzytomny. Niech Wszechmogący pocieszy Cię wśród żałobników Syjonu i Jerozolimy i niechaj chroni Cię przed smutkiem. Kochana babciu, Tora uczy abyśmy byli silni i umacniali się. Dwóch braci znalazło się w niebiesiech w tak krótkim czasie. Moje serce płacze, ale cóż można poradzić? To Bóg rządzi światem. Masz wnuka, który jest dla Ciebie jak syn. Błagam Cię, miej nad sobą litość i bądź silna, a będzie lepiej. Tak widać miało być. Niech Bóg nam błogosławi i obdarzy nas pokojem. Byłem tak roztrzęsiony, że cały dzień w ogóle się dziś nie uczyłem. Musimy pogodzić się z tym, co się stało, a Bóg na pewno nam pomoże. Jesteśmy Twoimi dziećmi kochana babciu. Życzę Tobie i nam wszystkim, abyśmy nie cierpieli żadnych niedoli… Twój wnuk Pinchas”.

Na liście na ma żadnej daty, ale lubelska jesziwa działała w latach 30. XX wieku do wybuchu II wojny światowej. Analiza tych danych wskazuje, iż na uczelni mogło studiować wtedy 300 osób. Piotr Nazaruk żeby ustalić autorstwo listu przejrzał dostępne spisy uczniów instytucji.

- Jest tam m.in. Pinchas Kagan, który mieszkał w Rzeszowie przy ul. Grunwaldzkiej 36a i Pinchas Nissenbojm, który pochodził ze Lwowa i mieszkał przy ul. Paniewskiej 26 - być może to któryś z nich był autorem tego listu - poinformował PAP Nazaruk.

Warto podkreślić, że odnaleziony list studenta dawnej Jeszywas Chachmej Lublin jest jedynym, jak dotąd, zachowanym pismem.

- Widziałem na pewno listy rabina Majera Szapiry pisane również na takiej papeterii. Pamiętam też list z Chełma - wysłał go do jesziwy ojciec, który ubolewał na tym, że niestety jest biedny i nie ma możliwości opłacenia studiów swojego syna, ale on jest bardzo zdolny i prosi o wyrozumiałość w uregulowaniu płatności - wyjaśnił dla PAP-u ekspert.

Gdzie szukać księgozbioru Jesziwy?

Uczelnia Mędrców Lublina została założona w 1930 roku przez rabina Majera Szapiro i była największą uczelnią talmudyczną w Polsce. Instytucja miała bardzo duże zbiory książkowe, gdyż na potrzeby utworzenia biblioteki zebrano kilkadziesiąt woluminów, starodruków i rękopisów z naszego kraju i całego świata.

Chociaż rozpowszechniona pogłoska głosi o spaleniu tego księgozbioru przez wojska niemieckie w pokazowym pożarze na dziedzińcu uczelni w 1940 roku, w rzeczywistości księgozbiór ten ocalał i doczekał wyzwolenia w gmachu dzisiejszej Biblioteki Wojewódzkiej im. Łopacińskiego w Lublinie. W 1946 roku biblioteka Jesziwy została przekazana do Centralnej Żydowskiej Komisji Historycznej w Warszawie (dzisiejszy Żydowski Instytut Historyczny). Stamtąd część kolekcji już w 1947 roku wyjechała do Izraela w ramach porozumienia z Uniwersytetem Hebrajskim w Jerozolimie i z czasem rozproszyła się po świecie - przypomniał dla PAP-u Piotr Nazaruk.

Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” jest w trakcie dużego projektu, jakim jest stworzenie Cyfrowej Biblioteki Jesziwy. Na ten moment możemy za pomocą internetu namierzyć prawie 500 pozycji, które pochodzą ze zbioru Jesziwy. Najstarsza książka, która została odnaleziona w zbiorach cyfrowych pochodzi z 1548 roku – to traktat talmudyczny z Wenecji.

Cyfrowa Biblioteka Jesziwy jest dostępna na stronie internetowej TUTAJ.

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto