Muzeum Zimnej Wojny w Warszawie
Siedziba muzeum mieści się przy ul. Jezuickiej 1/3. Po wejściu schodzimy szerokimi schodami w dół do pomieszczeń poniżej poziomu ulicy. Na wprost od razu widzimy planszę opowiadającą o konferencji jałtańskiej z udziałem Roosevelta, Churchilla i Stalina. To początek opowieści, którą poznamy w Muzeum Zimnej Wojny. Nieprzypadkowy, bo tam przypieczętowany został los Polski, wiążący Rzeczpospolitą na kilka dekad z ZSRR. Warto powiedzieć kilka słów o samej siedzibie, bo to budynek, który częściowo przetrwał II wojnę światową.
Przekonamy się o tym stojąc na wprost wspomnianej tablicy. Jeśli spojrzymy w lewo ujrzymy wąskie korytarze, niemal jak w kanałach i pomieszczenia, które wydają się ciasne jak na dzisiejsze standardy. Po prawej z kolei znacznie większe i szersze - to część odbudowana po wojnie. Ta część budynku nie przetrwała powstania. Niezwykły jest też fakt, że muzeum mieści się w pomieszczeniach pod dawnym komisariatem policji. Tym, w którym skatowano Grzegorza Przemyka. Zresztą sala ofiar komunizmu na całym świecie znajduje się bezpośrednio pod miejscem, gdzie doszło do zbrodni. W miejscu obecnego muzeum miało się dawniej mieścić coś w rodzaju kantyny komisariatu.
Izba Pamięci Pułkownika Kuklińskiego
Dyrektorem placówki jest Filip Frąckowiak. Wcześniej tuż obok działała Izba Pamięci Generała Ryszarda Kuklińskiego, ale jak słyszymy ze względu na bardzo dużą liczbę eksponatów, związanych z całą epoką twórcy postanowili nieco rozwinąć całą ekspozycję i stworzyć muzeum tej epoki. Kukliński jest nadal jedną z najważniejszych osób w tej opowieści. Poznamy jego biografię już od lat młodzieńczych - prawdziwą, pozbawioną mitów, że od małego miał nienawidzić sowietów i knuć przeciwko nim całe życie. Dowiemy się kiedy wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego i w którym momencie podjął decyzję by odpowiednie informacje przekazać Amerykanom i dlaczego.
- Mało mamy postaci, które tak jednoznacznie łączą, a nie dzielą. Poza tym jeśli chodzi o okres zimnej wojny to znowu, tak znaczących postaci dla jej losów po naszej stronie jest dosłownie kilka - mówi nam Filip Frąckowiak. Co ciekawe, jednym z eksponatów muzeum jest znajdujący się w Gdyni jacht "Legia", którym pływał Ryszard Kukliński. Latem 1972 r. w trakcie rejsu "Legii" na Morzu Północnym i pobytu w Wilhelmshaven (RFN) Kukliński skontaktował się z ambasadą USA w Bonn - podaje serwis dzieje.pl. To w ten sposób doszło do pierwszego kontaktu z CIA. Muzeum oferuje możliwość przepłynięcia jachtem. Pierwsze rejsy odbyły się w 2023 roku i placówka planuje ich kontynuowanie.
Pamiątki z epoki
Największe wrażenie w zbiorach robią chyba autentyczne mapy z okresu zimnej wojny. Z lat 60., 70. a nawet 80. XX wieku. Na tych mapach znajdziemy bowiem... plany agresji państw Układu Warszawskiego na NATO z wykorzystaniem broni jądrowej. Na dokumentach widnieją chociażby podpisy marszałków ZSRR, dowodzących wojskami Układu Warszawskiego, ale też Wojciecha Jaruzelskiego. W Polsce miała znajdować się wtedy bomba atomowa. - Mogę potwierdzić, że wedle dokumentów historycznych na terytorium Polski znajdowała się broń jądrowa. Co ciekawe, była podzielona na taką, której mogli użyć Polacy i taką do której dostęp mieli tylko sowieci - mówi dyrektor Filip Frąckowiak.
Jest też sporo pamiątek związanych z wyścigiem kosmicznym, w tym podpisy astronautów, dokument podpisany przez prezydenta Ronalda Reagana, flaga z okresu rewolucji na Węgrzech, możemy popatrzeć przez peryskop łodzi podwodnej i posłuchać o kryzysie kubańskim. Wśród eksponatów miały pojawić się też drzwi trybunału wojennego z okresu II wojny światowej, ale w tej sprawie trwają ustalenia pomiędzy ZGN a konserwatorem zabytków. Poznamy szczegóły roli kościoła w Polsce w czasach PRL. Nie brakuje ekranów interaktywnych na których przeczytamy o poszczególnych postaciach i wydarzeniach, a jeżeli chcemy to tylko przejrzymy zdjęcia. Na niektórych zobaczymy prostsze animacje skierowane do najmłodszych i wycieczek szkolnych, a także umożliwiające nanoszenie np. przez prowadzącego lekcje oznaczeń, rysowanie linii.
Popularne wśród żołnierzy
Dyrektor muzeum opowiada nam, że ekspozycja w postaci wspomnianych map, szczegółów dotyczących życiorysu Ryszarda Kuklińskiego i jego kontaktów z CIA szczególnie interesuje żołnierzy. Sam doświadczył w USA popularności i znajomości postaci "Jacka Stronga" wśród oficerów amerykańskich wojsk. W sali zamykającej ekspozycję zobaczymy też różne postaci do dzisiaj znane nam w przestrzeni publicznej jak Jarosław Kaczyński, Radosław Sikorski, Aleksander Kwaśniewski. To historia przejścia Polski do państw bloku NATO. Jedną z pierwszych spraw, którą podnosił prezydent Clinton, by Polska mogła tam dołączyć, było uporządkowanie, w tym uniewinnienie, pułkownika Kulińskiego.
Muzeum jest inicjatywą całkowicie prywatną. W przygotowaniu jest sklep stacjonarny, a podczas naszej wizyty nanoszone były ostatnie szlify na ekspozycji. W sobotę placówka będzie już otwarta dla wszystkich zwiedzających.
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?