Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin nie dał szans osłabionej Stali Gorzów. Bartosz Zmarzlik lepszy od Mikkela Michelsena (ZDJĘCIA)

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Na zakończenie rundy zasadniczej PGE Ekstraligi żużlowcy Motoru wysoko pokonali w Lublinie Stal Gorzów 59:31. W pojedynkach Mikkela Michelsena i Bartosza Zmarzlika dwukrotnie lepszy był wychowanek klubu z lubuskiego.

Bartosz Zmarzlik, lider gorzowian i najlepszy obecnie polski żużlowiec, po raz pierwszy zawitał do Lublina po medialnej burzy związanej z jego odejściem po sezonie ze Stali i spekulacjami, że nowym klubem 27-latka będzie Motor. Atmosferę tego spotkania podgrzały również doniesienia, że obecny lider „Koziołków”, Mikkel Michelsen także po sezonie zmieni drużynę i przeniesie się do Częstochowy. Obaj zawodnicy spotkali się na torze już w trzecim wyścigu i postawą na torze nie zawiedli publiczności.

Bieg był powtarzany, ponieważ za pierwszym razem na tor upadł jadący z zewnętrznego pola, Anders Thomsen. Po wyraźnie wygranym starcie spod krawężnika przez Jarosława Hampela, jadący obok niego Zmarzlik skupił się na wywożeniu Michelsena i zrobiło się na tyle ciasno, że dla Thomsena zabrakło miejsca.

Do powtórki stanęła czwórka zawodników i chociaż znów świetnym momentem startowym wykazał się Hampel, to Thomsen dysponował szybkim motocyklem i na drugim łuku wyszedł na prowadzenie. Ale dużo działo się za tą dwójką, bo tam tasowali się Zmarzlik z Michelsenem. Duńczyk dwukrotnie wychodził przed lidera Stali, ale Zmarzlik potrafił odpowiedzieć i ostatecznie, to on wygrał ten pojedynek o jeden punkt.

To nie był jedyny popis mistrzowskiej jazdy Zmarzlika. W 13. biegu po starcie zamknął go przy krawężniku Dominik Kubera i na drugą pozycję wyszedł Michelsen. Żużlowcy Motoru jechali parą, ale rywal szalał za ich plecami. Na trzecim okrążeniu przedarł się przed Duńczyka i od razu poszedł zewnętrzną. Na ostatnim łuku nabrał takiej prędkości, że minął także Kuberę i z 1:5 uratował remis 3:3. Ta wygrana sprawiła Zmarzlikowi mnóstwo radości.

Goście z Gorzowa przyjechali na Al. Zygmuntowskie jednak poważnie osłabieni. Przede wszystkim w ich szeregach brakowało jednego z liderów, Martina Vaculik. Kontuzja wyeliminowała ze startu również utalentowanego juniora Oskara Palucha. To sprawiło, że od pierwszego wyścigu gospodarze szybko budowali swoją przewagę, a z zawodnikami Motoru walkę potrafili nawiązać tylko wspomniani Zmarzlik oraz Thomsen.

Po pierwszej serii lublinianie wygrywali 17:7. Po kolejnej ich przewaga wzrosła do dziesięciu punktów, po wyścigu 10. Motor prowadził 41:19, a to oznaczało, że gospodarze nawet przegrywając podwójnie wszystkie pozostałe wyścigi odniosą zwycięstwo.

Wysokie prowadzenie sprawiło, że Maciej Kuciapa i Jacek Ziółkowski dali juniorom dodatkowe starty. Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak jechali w ramach „zetezetki”, a kibiców cieszyła postawa przede wszystkim tego pierwszego. Po kilku słabszych meczach Lamparta, w starciu ze Stalą 21-letni zawodnik był bardzo szybki i poza ostatnim swoim startem nie przegrał z przeciwnikiem.

Jedynym zgrzytem okazał się wyścig 11., w którym prowadził przed Michelsenem. Para Motoru zmierzała po pewne zwycięstwo, ale na ostatnim łuku doszło między nimi do groźnej sytuacji. Szybki Duńczyk rozpędzał się po szerokiej, ale i Lampart wybrał się pod bandę i Michelsen ratował się przed zderzeniem. Po biegu miał sporo pretensji do młodszego kolegi. - Mikkel krzyczał, ja podszedłem i przeprosiłem. Wyjaśniliśmy sobie – przyznał Lampart.

Motor wygrał różnicą 28 punktów, czym powtórzył wynik z potyczki z ekipą Ostrowa Wlkp. Sezon zasadniczy lublinianie zakończyli na pierwszym miejscu w tabeli z bilansem 12 zwycięstw, 1 remisu i 1 porażki. W rundzie finałowej ich przeciwnikiem będzie Fogo Unia Leszno. W pozostałych parach ćwierćfinałowych spotkają się: Sparta Wrocław z Włókniarzem Częstochowa i Apator Toruń ze Stalą Gorzów. Pierwsze mecze 21 sierpnia, a rewanże tydzień później.

Motor Lublin – MojeBermudy Stal Gorzów 59:31

Motor: Jarosław Hampel 12+1 (3,2,2,2*,3,-), Fraser Bowes 0 (-,-,-,-), Maksym Drabik 11+3 (2*,2*,1*,3,3), Zastępstwo zawodnika, Mikkel Michelsen 9+2 (0,3,2*,1*,3), Wiktor Lampart 11+1 (3,2*,3,3,0), Mateusz Cierniak 5+1 (2*,0,2,1,0), Dominik Kubera 11+2 (3,1*,3,2,2*), Trener: Maciej Kuciapa

Stal: Szymon Woźniak 7+1 (1,1*,1,2,2), Anders Thomsen 8 (3,2,d,2,1), Patrick Hansen 2 (0,1,1,0,0), Wiktor Jasiński 3+2 (1,0,0,1*,1*), Bartosz Zmarzlik 10 (1,3,3,3,-), Mateusz Bartkowiak 1 (1,0,0), Oskar Hurysz 0 (0,0,0), Mathias Pollestad ns. Trener: Stanisław Chomski

NCD: 66,67 sek Bartosz Zmarzlik w 7. biegu

Sędziował: Michał Sasień
Widzów: ok. 10 tys.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Motor Lublin nie dał szans osłabionej Stali Gorzów. Bartosz Zmarzlik lepszy od Mikkela Michelsena (ZDJĘCIA) - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto