Chodzi o opisywaną już przez „Kuriera” zmianę statutu Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Lublinie, która zakłada m.in. likwidację filii Ośrodka Adopcyjnego w Zamościu, Chełmie i Białej Podlaskiej.
Według Małgorzaty Romanko, dyrektor ROPS zmiana funkcjonowania Ośrodka Adopcyjnego w Lublinie jest dążeniem do bardziej efektywnego wykonywania ustawowych zadań województwa, dotyczących postępowania adopcyjnego. - Nadrzędnym celem jest rozszerzenie idei adopcji, w tym poszukiwania kandydatów do przysposobienia dziecka, w szczególności starszego, dzieci z deficytami rozwojowymi oraz skrócenia czasookresu doboru rodziny właściwej ze względu na potrzeby dziecka – tłumaczy dyrektor Romanko.
Reorganizacja ma pociągnąć za sobą zmianę wykonywania obowiązków przez pracowników obecnych filii Ośrodka Adopcyjnego. Wszyscy mieliby zostać przeniesieni do Lublina. Ale jak zaznacza dyrektor Romanko, w przypadku zaistniałej potrzeby możliwe będzie wykorzystanie bazy lokalowej filii Urzędu Marszałkowskiego w Zamościu, Chełmie i Białej Podlaskiej, do kontaktu ze specjalistą Ośrodka Adopcyjnego w Lublinie bliżej miejsca zamieszkania.
Decyzje w tej sprawie mają podjąć radni na poniedziałkowej sesji sejmiku.
Tymczasem w obronie filii Ośrodka Adopcyjnego stanęli posłowie PiS z Chełma, Zamościa i Białej Podlaskiej. Anna Dąbrowska-Banaszek, Sławomir Zawiślak i Dariusz Stefaniuk we wspólnym wystąpieniu do marszałka województwa Jarosława Stawiarskiego przekonują, że „jest to rozwiązanie nieuzasadnione, godzące w dobro dziecka, niekorzystne dla rodzin starających się o adopcję, jak również pracowników Ośrodka Adopcyjnego, zatrudnionych w filiach, którzy będą musieli dojeżdżać do będących w znacznej odległości miejsc pracy”.
„Wniosek o likwidację filii OA jest nierozważny, nieuzasadniony, nierzetelny pod względem merytorycznym i finansowym” – czytamy w piśmie do marszałka Stawiarskiego, w którym parlamentarzyści PiS apelują o odstąpienie od procedowania zmian w statucie ROPS na najbliższej sesji i ponowne przeanalizowanie sprawy „z korzyścią dla dzieci i pracowników tych ośrodków”.
Tymczasem Ryszard Szczygieł, radny Klubu PiS oraz przewodniczący komisji rodziny, pracy i polityki społecznej w sejmiku województwa lubelskiego uważa, że zmiany są korzystne.
– Adopcja dotyczy trudnych sytuacji, co wymaga, by osoby nią zainteresowane, były obsłużone na najwyższym poziomie. Centralizacja tego procesu gwarantuje, że dobro dziecka i kandydatów na rodziców adopcyjnych będą najważniejsze – twierdzi radny Szczygieł. I dodaje: - Jeśli ktoś jest zainteresowany adopcją, to żadna odległość nie będzie problemem. Dla dziecka pojedzie i do Szczecina.
Jak się okazuje zbieżną opinię ma też reprezentujący Klub PSL w sejmiku radny Piotr Rzetelski. – Jeżeli coś ma dobrze funkcjonować to powinno być skoncentrowane w jednym miejscu lub ewentualnie w dwóch lokalizacjach. Ważne, żeby obsada Ośrodka Adopcyjnego była odpowiednia i dobrze przygotowana do realizacji nałożonych zadań – uważa radny Piotr Rzetelski.
- Zachwycająca Lubelszczyzna w zimowej odsłonie. Zobacz zdjęcia
- Studniówka maturzystów z V LO w Lublinie. Zobacz fotorelacje
- Studniówka Zespołu Szkół Plastycznych w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Finał WOŚP w Lublinie. Grają do końca świata i jeden dzień dłużej
- W Świdniku pobiegli dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zobacz zdjęcia
- Byliście na meczu siatkarzy? Znajdźcie się na zdjęciach
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?