Pracują w trudnych warunkach
Obecna siedziba Ochotniczej Straży Pożarnej w Janczewie mieści się w przedwojennej stodole, która lata temu została zaadaptowana na remizę. Budynek jest mały i ciasny. Brakuje w nim miejsca na sprzęt, warsztatu oraz zaplecza socjalnego. Druhowie i druhny nie mają osobnych szatni, więc muszą przebierać się wszyscy razem.
Jednostka należy do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego i bardzo prężnie działa w naszej gminie. Strażacy biorą udział niemal we wszystkich akcjach. Gdy tylko jest taka potrzeba, w ciągu kilku minut są gotowi do wyjazdu. Żeby ich praca nie szła na marne, potrzebny jest nie tylko dobry sprzęt, ale przede wszystkim odpowiednie miejsce - mówi Paweł Pisarek, wójt gminy Santok.
Przeczytaj także: Wsparcie dla strażaków z regionu. Kupią samochody i nowoczesny sprzęt
Są chętni do budowy nowej remizy
Niebawem ochotnicy z Janczewa w końcu doczekają się nowoczesnego i funkcjonalnego obiektu z prawdziwego zdarzenia. Jego budowa będzie możliwa dzięki rządowemu dofinasowaniu. Na ten cel gmina dostała ponad cztery miliony złotych. Niedawno ogłosiła przetarg, do którego zgłosiły się dwie firmy.
Komisja przetargowa przy rozpatrywaniu wniosków brała pod uwagę cenę oraz okres gwarancji zaproponowane przez oferentów na wykonane prace. Tylko jedna z firm zmieściła się w kwocie jaką zamierzamy przeznaczyć na budowę nowej remizy, a jest to pięć milionów złotych. Obecnie trwa procedura przetargowa. Sprawdzamy złożone oferty pod względem formalnym i merytorycznym - tłumaczy Paweł Pisarek.
Remiza ma powstać w formule "zaprojektuj i wybuduj". Wybrany wykonawca będzie miał piętnaście miesięcy na zrealizowanie całej inwestycji.
To będzie bardzo nowoczesny obiekt, który ma spełniać wszystkie wymogi. Inwestycja na pewno poprawi bezpieczeństwo mieszkańców, a przede wszystkim warunki działania strażaków ochotników - dodaje wójt gminy Santok.
To już kolejna taka inwestycja
Budowa nowej remizy to kolejna inwestycja w gminie z myślą o strażakach. Pod koniec maja ruszyła bowiem budowa Gminnego Centrum Ratownictwa w Santoku. Czekają na nie strażacy z santockiej i gralewskiej jednostki, które mimo, że zostały połączone, to wciąż działają w dwóch oddzielnych miejscach. A tych nikt im nie zazdrości, bo jednej remizie grozi zawalenie, a druga jest za mała. Obiekt ma być gotowy w przyszłym roku.
Zobacz również:
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?