Tadeusz Walczak, pełnomocnik zarządu Zakładów Tłuszczowych w Bodaczowie, stwierdził na wtorkowym spotkaniu z delegacją trzech rolników, że pieniędzy nie ma (podobno udało się uzbierać jedynie 0,5 mln czyli kroplę w morzu potrzeb), a zarząd ma problem z uzyskaniem kredytu.
Jak informuje nas jeden z rolników, który był w delegacji, dyrektor Walczak podał informację, że podaje się do dymisji. Później jednak tłumaczył, że postanowienie wypowiedział pod wpływem emocji. Niestety nie możemy tego zweryfikować, bo ochrona nie wpuściła mediów do środka a telefony w zakładzie milczą. Jeden z pracowników ochrony tłumaczył, że dyrektor jest już bardzo zmęczony.
Przed siedzibą zebrała się grupa kilkudziesięciu rolników, którzy sprzedali swoje zbiory bodaczowskim zakładom. Protestujący tworzą teraz listę z dyżurami, żeby kilku zawsze czuwało przed zakładem. Nawet w nocy. Wszystko po to, by zakład nie wywoził ich rzepaku, gdyż jak twierdzą, dwie noce temu z Bodaczowa wyjechało jedenaście przyczep z nasionami.
- Tyle, że oni mogą też wywieźć rzepak drogą kolejową, bo z tyłu zakładu mają wagony - mówi Paweł Szewczuk, który "sprzedał" zakładowi w Bodaczowie rzepak za niemal 60 tys. zł.
- Stoję tu już ponad 24 godziny i tracę nadzieję. Wczoraj pełnomocnik dyrektora powiedział, że może nam dać po 10 tys. To jest śmieszne a dziś już nawet o takiej kwocie nikt nie wspomina - tłumaczy zdenerwowany rolnik.
Rolnicy spisują listę z kwotami strat i terminami, do kiedy mieli dostać zapłatę. Kwoty sięgają do 80 tysięcy złotych - od jednego rolnika.
- Złożymy do prokuratury doniesienie o przestępstwie i dołączymy gotową listę - mówi rolnik, Piotr Krukowski.
Z rolnikami w Bodaczowie był też Jerzy Sobczuk, v-ce starosta powiatu zamojskiego: - To jest rozbój w biały dzień. Szczerze mówiąc,nie mieści mi się w głowie to co oni robią tym ludziom.
Porządku w Bodaczowie pilnuje policja i ochrona zakładu. Rolnicy kpią, że przyjechali tu "pilnować złodziei". Niektórzy oddali do Zakładów Tłuszczowych rzepak o wartości przekraczającej 80 tys. zł.
Będziemy informować Was o sytuacji w Bodaczowie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?