W minioną niedzielę zawodnicy Padwy Zamość podejmowali na swoim boisku zespół Wisły Sandomierz.
Mecz w pierwszej połowę był bardzo wyrównany a żadna z drużyn nie mogła wyjść na więcej niż dwupunktowe prowadzenie. Szczypiorniści gospodarzy niestety byli bardzo nieskuteczni w tatku nie wykorzystując wielu dogodnych sytuacji. Jednak dzięki dobrej obronie to oni schodzili na przerwę prowadząc 16:14.
Początek drugiej połowy wyglądał dużo lepiej. Zawodnicy żółto-czerwonych nacisnęli na rywali, co skutkowało lepszym i skuteczniejszym atakiem. W tym czasie gospodarze rzucili dwie bramki, nie tracąc żadnej. Tak stanowcza gra pozwoliła na zwiększenie swojego prowadzenia do 4 punktów. Zamościanie nie zaspokoili się czteropunktowym prowadzeniem, dzięki czemu w 45 minucie meczu mieli 7 punktów przewagi. Jednak od tego momentu zawodnicy Padwy zaczęli popełniać seryjnie błędy. Niewykorzystywanie swoich sytuacji i błędy w obronie sprawiły, że przyjezdni odrobili aż cztery punkty z rzędu. Przez co przewaga miejscowych zmalała do 3 punktów. Widząc, co się dzieje trener Marcin Czerwonka wziął przerwę czym wprowadził spokój w szeregach swojej drużyny. Po przekazaniu swoich uwag gra gospodarzy w ataku i obronie znacznie się poprawiła, co sprawiło, że zawodnicy Wisły nie rzucali aż tak łatwo bramek. W dalszej części meczu zawodnicy Padwy dołożyli jeszcze dwie bramki powiększając swoją przewagę do 5 punktów Taka różnica bramek utrzymała się do końca spotkania. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 29 : 24 dla podopiecznych trenera Czerwonki.
- Zaczynamy zwycięstwem i to jest jedyny pozytyw tego meczu. Wciąż martwi indolencja strzelecka niektórych zawodników. Nasza gra była dzisiaj bardzo szarpana. Wypracowaliśmy wiele sytuacji, których nie wykorzystaliśmy a powinniśmy - ocenił po meczu Sławomir Tór, wiceprezes MKS Padwa Zamość
To zwycięstwo było bardzo potrzebne zawodnikom Padwy po tak ciężkim okresie, jakim był dla nich listopad. Następny mecz już 13 grudnia w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?