Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na posłów składają protesty wyborcze do Sądu Najwyższego

kr
Kandydaci na posłów składają protesty wyborcze do Sądu Najwyższego
Kandydaci na posłów składają protesty wyborcze do Sądu Najwyższego archiwum
Dwóch kandydatów do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu chełmsko-zamojskim złożyło protesty wyborcze do Sądu Najwyższego. Chodzi o informacje przekazane przez wyborców, którzy uważają, że doszło do nieprawidłowości podczas liczenia głosów.

Rafał Zwolak jest miejskim radnym w Zamościu. Tutaj we wszystkich okręgach otrzymał wysoką liczbę głosów. Jak nam powiedział, o nieprawidłowościach w liczeniu głosów poinformowali go mieszkańcy gminy Zamość za pośrednictwem Facebooka.

- Skontaktowała się ze mną pani, która mieszka w Wychodach. Miała wraz z rodziną oddać na mnie głos w wyborach z 13 października. Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie fakt, że w okręgu wyborczym, w którym głosowała ta pani okazało się, że mam zerową liczbę głosów - mówi Zwolak. - Zachodzę w głowę jak do tego doszło. Na mojej liście w tej komisji głosy zdobyła tylko jedna kandydatka. To też dziwne, bo wygląda tak, jakby wszystkie głosy z tej listy zostały przypisane tej konkretnej osobie. Teraz nie wiem, czy to liczący się pomylili i zaważył czynnik ludzki, czy zrobiono to celowo - dodaje.

- Wiem, że te głosy niczego nie zmienią, ale chodzi o zasady. Dlaczego mój głos został przypisany komuś innemu - pyta mieszkanka Wychodów. - Czuję się oszukana - dodaje.

Kobieta postanowiła wspólnie z członkami rodziny sporządzić oświadczenie, w którym opisała swój przypadek. Radny dołączył pismo do protestu wyborczego złożonego w Sądzie Najwyższym.

To niejedyny tego typu przypadek w regionie. Podobna sytuacja miała miejsce w Kawęczynie (gm. Szczebrzeszyn), gdzie kandydował Piotr Zygarski, który prowadzi we wsi ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci Fundacji Honor Pomagania Dzieciom.

Zygarski żeby zdobyć więcej głosów, wspólnie z rodziną i znajomymi przyjechał w wyborczą niedzielę pod Zwierzyniec.

- W busie było prawie 20 osób. Piotr sam oddał na siebie głos, jest też pewien, że głos owali na niego znajomi i rodzina, z którymi przyjechał. Jednak i w tym okręgu wyborczym mamy do czynienia z podejrzaną sytuacją. Okazało się, że i ten kandydat nie otrzymał żadnego głosu - przytacza historię kolegi Zwolak. - Jesteśmy od tego, żeby reagować na podobne sytuacje, zwłaszcza jeśli zgłaszają się do nas sami wyborcy. Ci ludzie czują się po prostu oszukani. Ktoś powie, że to tylko 20 głosów, ale ile podobnych przypadków było w całym kraju?

Piotr Zygarski nie tylko złożył protest wyborczy, dodatkowo zgłosił zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Zamościu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto