Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ilość strażackich interwencji wzrosła o około 20 procent. W pożarach zginęły w ubiegłym roku dwie osoby

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Strażackie wozy bojowe podczas jednej z interwencji w powiecie zamojskim
Strażackie wozy bojowe podczas jednej z interwencji w powiecie zamojskim Bogdan Nowak
Zamojscy strażacy podsumowali 2022 rok. Ze statystyk wynika, że mieli wówczas pełne ręce roboty. Liczba pożarów i różnych „zagrożeń” wzrosła o ponad 20 procent w stosunku do lat poprzednich. Duży wpływ na wzrost ilości interwencji, szczególnie w marcu, miała tocząca się na Ukrainie wojna. Bo strażacy pomagali uchodźcom na różne sposoby.

- Kilkukrotny wzrost interwencji w marcu był skutkiem zaangażowania się zamojskich strażaków w niesienie pomocy uchodźcom z Ukrainy – informuje bryg. Andrzej Szozda, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zamościu (przypomnijmy, że strażacy pomagali w transportowaniu uchodźców do punktów recepcyjnych i innych miejsc schronienia, wozili żywność, leki itd.).

Jak to wszystko wygląda w ogólnym zestawieniu? W 2022 r. zamojscy strażacy odnotowali łącznie 2153 interwencji z czego: 524 to były pożary, 1537 „miejscowe zagrożenia” oraz 72 alarmy fałszywe. W porównaniu do 2021 roku o 21,2 proc. (tj. o 377 zdarzeń) wzrosła ogólna liczba interwencji, o 23 proc. (tj. 99 zdarzeń) wzrosła ilość pożarów, natomiast o 19,9 proc. (tj. 255 zdarzeń) zwiększyła się liczba miejscowych zagrożeń.

Jak czytamy w raporcie, zdecydowaną większość (92 proc.) były to głównie „pożary małe”. Było ich jednak dużo. „W 2022 r., pożary najczęściej występowały w grupie obiektów: uprawy, rolnictwo – 195 przypadków, budynki mieszkalne 167 interwencji” – czytamy w strażackim raporcie. „W porównaniu do ubiegłego roku o 101 zdarzeń zwiększyła się liczba pożarów w grupie uprawy rolnictwo, natomiast o 49 zmniejszyła się liczba pożarów w budynkach mieszkalnych”.

W 2022 roku z liczby 1537 „miejscowych zagrożeń”, które wystąpiły na terenie powiatów: w budynkach odnotowano 503 interwencje (zmniejszenie o 9,2 proc.). Zdarzenia te najczęściej dotyczyły: usuwania zagrożeń powodowanych przez owady błonkoskrzydłe oraz usuwania skutków wystąpienia niesprzyjających warunków atmosferycznych tj.: silnie wiejącego wiatru oraz gwałtownych opadów atmosferycznych. Strażacy również 200 razy pomagali jak to określono „w zdarzeniach komunikacji drogowej (to także kategoria "miejscowe zagrożenia")”.

- W minionym roku najwięcej pożarów wystąpiło w marcu - 174 interwencji oraz kwietniu - 54, co było najczęściej związane z pożarami suchych traw – informuje brygadier Andrzej Szozda. - W minionym roku najwięcej miejscowych zagrożeń wystąpiło w marcu (305), w lipcu - 128 oraz w sierpniu – 150. W wyniku pożarów w budynkach mieszkalnych dwie osoby poniosło śmierć (stało się to w Suchowoli i Starym Zamościu), a 15 zostało rannych. Podczas miejscowych zagrożeń śmierć poniosło 28 osób (wzrost o 133 proc.), a poszkodowanych zostało 155 osób.

Podano też inne statystyki. Szacunkowe straty: w pożarach wyniosły np. ponad 10,4 mln zł., a w „miejscowych zagrożeniach” ponad 6,2 mln zł. „Uratowane mienie” w pożarach to kwota ponad 184,8 mln zł., a przy miejscowych zagrożeniach - ponad 3,2 mln. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto