Już za kilka dni do nowego budynku w zamojskim zoo zwanego hipopotamiarnią wprowadzi się pierwszy lokator. A raczej lokatorka, bo mowa o Fupi, młodej samicy hipopotama karłowatego, która przyjedzie do nas z Holandii.
Fupi urodziła się ponad 3 lata temu w zoo w Kerkrade w Holandii. Decyzją koordynatora hodowli tych zwierząt w ramach Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych już za kilka dni hipopotam przeprowadzi się do Zamościa:
- Wyruszamy po nią w poniedziałek przystosowanym do przewozu zwierząt vanem. We wtorek będziemy transportowali Fupi do Zamościa. Jej podróż będzie trwała kilkanaście godzin. Na ukończeniu jest już specjalna klatka z wentylacją, z grubej sklejki z metalowym stelażem - opisuje Łukasz Sułowski, zastępca dyrektora zamojskiego zoo.
Fupi pierwszy tydzień lub dwa spędzi wewnątrz hipopotamiarni, gdzie będzie miała do dyspozycji nowoczesne, podgrzewane baseny z własną, jedyną w Polsce - hydrocyklonową oczyszczalnią wody. Potem wyjdzie na część ziemną wybiegu, by w końcu móc wykąpać się w wodzie na świeżym powietrzu.
Hipopotam, który przyjedzie do Zamościa waży ponad 200 kilogramów. Jest dużo mniejszy, ale i rzadszy (od red. objęty ścisłą ochroną) i mniej poznany od swojego kuzyna, popularniejszego hipopotama nilowego. Hipopotamy karłowate nie są zwierzętami stadnymi. To raczej samotnicy żyjący w lasach, zaroślach i terenach bagiennych. W pary łączą się tylko na czas godów. Kiedy zatem do pani dołączy pan? - Kawaler jest już "zaklepany", ale musi nieco podrosnąć. Młodzieniec mieszka w zoo w Berlinie. Przyjedzie do nas najwcześniej w grudniu - tłumaczy Sułowski.
Zamojska hipopotamiarnia, a właściwie "Pawilon zwierząt związanych z wodą", została wybudowana ze środków Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina. Inwestycja kosztowała niecałe 3 mln. zł. Poza hipopotamami w pawilonie zamieszkają tu też tapiry i kapibary.
W ramach projektu zwiedzający będą mogli podziwiać niezwykłe zimowiska dla ptaków z tzw. zielonymi dachami z przepięknych roślin. Są też stawy z kaskadami dla ptactwa wodnego i ogród japoński z alejkami spacerowymi.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?