Poranne autobusy MZK w Hetmańskim Grodzie usiłowały wyjechać, ale bez powiedzenia. Ruch zaczęto przywracać dopiero między 7:00 a 8:00.
- Byliśmy w stanie wyruszyć na trasy w momencie, gdy drogowcy poprawili stan nawierzchni. Wcześniej poruszanie się nie było możliwe choćby ze względu na bezpieczeństwo podróżujących - mówi prezes MZK, Jarosław Malucha.
Utrudnienia są też w przypadku kursów PKS. Tutaj musimy liczyć się z półgodzinnymi opóźnieniami. Rano nie udało się też dowieźć dzieci do kilku szkół: - Robimy co możemy i jakoś dajemy radę. Poza tymi kilkoma przypadkami dzieci dotarły do szkół. Najwyżej z 10-minutowym opóźnieniem - tłumaczy Andrzej Mulawa, prezes PKS.
Ciężko nie tylko się jeździ. Kłopoty mają dziś piechurzy: - Wyszłam rano z domu i od razu się pośliznęłam. Takiej gołoledzi dawno nie było. Normalnie idę do pracy 5 minut. Dziś zajęło mi to niemal 15 - mówi pani Janina z osiedla Planty.
W Zarządzie Dróg Grodzkich usłyszeliśmy, że drogowcy pracują od 3 w nocy. Obecnie zaczęli uszorstniać drogi osiedlowe, ale prędko nie odpoczną: - Robimy co możemy, ale marznący deszcz wciąż pada i drogi oraz chodniki na nowo robią się śliskie - mówi dyrektor ZDG, Anna Muszyńska.
Z informacji, które przekazał nam zamojski ZDG wynika, że trudna sytuacja na drogach utrzyma się jeszcze przez cały dzień i noc.
Chcecie podzielić się swoimi wrażeniami z tego "śliskiego dnia"? Piszcie i wysyłajcie zdjęcia: [email protected]
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?