Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej żołnierzy US Army przybywa do Zamościa. Ich sprzęt jest imponujący

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
"Osprey" to niezwykła, imponująca maszyna
"Osprey" to niezwykła, imponująca maszyna Wikipedia
W okolicach Zamościu będzie stacjonować około 1,5 tys. żołnierzy amerykańskich z 82 Dywizji Powietrznodesantowej. Do takich nieoficjalnych informacji dotarł portal Defence24.pl. Zabierają ze sobą nowoczesny sprzęt. Będą to m.in. systemy do zwalczania bezzałogowych statków powietrznych. Bardzo interesujące są także m.in. śmigłowce i pojazdy wykorzystywane przez US Army.

- Sprzęt którym dysponuje amerykańska 82 DPD jest nowoczesny i znajduje się na wyposażeniu wojsk powietrznodesantowych – zapewnia Jakub Palowski, ekspert ds. bezpieczeństwa i obronności, zastępca redaktora naczelnego portalu Defence24.pl. - Bardzo ciekawy jest m.in. system MADIS, który trafił do Zamościa. Jest on nowy i dotychczas w Polsce nie był używany. Niewykluczone, że jest nowością także w skali europejskiej.

Śmigłowiec czy samolot?

O amerykańskich żołnierzach stacjonujących w Zamościu pisaliśmy niedawno obszernie. Stanowią część kontyngentu rozmieszczonego w naszym kraju, w związku z eskalacją konfliktu pomiędzy Rosją i Ukrainą. W sumie do Polski przybyło dotychczas blisko 5 tys. żołnierzy US Army, głównie z wojsk powietrznodesantowych. Do Zamościa Amerykanie zostali przetransportowani w poniedziałek (14 lutego) m.in. autobusami. Na teren lotniska w Mokrem dotarł także sprzęt wojskowy, a potem rozstawiano namioty. Następnego dnia były widziane natomiast w tej okolicy śmigłowce Black Hawk oraz Chinook.

Według nieoficjalnych informacji, część żołnierzy US Army rozlokowano także na terenach wojskowych w podzamojskim Sitańcu Wolicy. Wszystkie poczynania i „ruchy” amerykańskich komandosów budzę w mieszkańcach Zamościa i powiatu zamojskiego ogromne zainteresowanie. Nie bez powodu. 82 DPD (szybkiego reagowania) jest przecież jednostką elitarną US Army. Jej żołnierze uczestniczyli w wielu konfliktach zbrojnych w Wietnamie, Kosowie, Bośni, Iraku czy w Afganistanie. Komandosi z 82 DPD walczyli także m.in. z członkami ISIS.

Portal Defence24.pl. ustalił, że w okolicy Zamościa będzie stacjonować znaczna część tej elitarnej jednostki. Może to być nawet 1,5 tys. żołnierzy. Jakub Palowski opisał także część ich wyposażenia. To nie tylko nowoczesne śmigłowce. Jednym z najciekawszych, amerykańskich „statków powietrznych”, który był niedawno widziany nad Zamościem jest „zmiennopłat” MV-22 Osprey.

To maszyna wielozadaniowa, pionowego startu i lądowania, zaprojektowana do wykonywania misji przeznaczonych zwykle dla śmigłowców. Co ciekawe, może ona lecieć z szybkością nieosiągalną dla zwykłych śmigłowców – nawet 500 km na godzinę. Ma także duży zasięg (do 800 km). Silniki i śmigła „Ospreya” mają zdolność zmiany położenia. Dzięki takiemu zabiegowi zmiennopłat może latać jak śmigłowiec lub jak samolot, w zależności od potrzeb. Maszyna może przenosić kilkudziesięciu żołnierzy wraz z wyposażeniem.

Wiadomo, że amerykańscy żołnierze dysponują także bardzo nowoczesnym systemem do zwalczania bezzałogowych pojazdów latających typu MADIS. Jak zapewniają specjaliści to w naszym kraju nowość. Ten system ma zdolność zwalczania „bezzałogowców” dzięki własnym dronom oraz systemom radarowym (do tej pory był on podobno używany tylko na Bliskim Wschodzie). Amerykanie przywieźli ze sobą także m.in. pojazdy Humvee w wersjach specjalistycznych.

Tęsknota za polskimi szachownicami

- Ten sprzęt świetnie wygląda, jednak... wielu mieszkańców Zamościa wolałoby, żeby w Mokrem pojawiła się nie amerykańska, ale polska dywizja powietrznodesantowa, żeby to polskie śmigłowce patrolowały naszą granicę – mówi Bolesław Kornaś, były, wojskowy mechanik lotniczy oraz aktualny przewodniczący os. Majdan w Zamościu. - Zobowiązania sojusznicze są ważne i należy docenić amerykańskie zaangażowanie, ale my musimy zadbać sami o nasze bezpieczeństwo. Naszemu wojsku potrzebny jest nowoczesny sprzęt. Teraz widać to jak nigdy. Podobnie uważa zresztą wiele osób, także byli wojskowi z którymi mam kontakt.

Amerykański sprzęt rzeczywiście robi na miejscowych potężne wrażenie. Pan Adam z Zamościa (nazwisko do wiadomości redakcji) wybiera się np. w niedzielę na giełdę, która po staremu odbędzie się na lotnisku w Mokrem. Będzie stamtąd - jak mówi - „ukradkiem” obserwował wojaków US Army. - Ja także wolałby jednak, aby na nowoczesnych śmigłowcach i samolotach można było zobaczyć biało-czerwone szachownice – podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto