Jeszcze w piątek przed decyzją o zamknięciu cmentarzy ich ceny kształtowały się w granicach od 10 zł do 30 zł., a nawet nieco wyżej w zależności od koloru, wielkości, kształtu, ilości kwiatów i rozłożystości. Po południu wszystko uległo zmianie, a kilkumiesięczne przygotowania do Wszystkich Świętych dla wielu producentów i sprzedawców straciły sens. Byli załamani zaskakującą sytuacją.
Część chryzantem, które nie znalazły nabywców ze względu na zamknięcie cmentarzy wypełniły i ozdobiły klomb na Rynku Wielkim w Zamościu.
Poznajcie Panią Teresę. Na ul Janowickiej w Zamościu uprawia chryzantemy. Liczyła na zbyt. Wczorajsza decyzja o zamknięciu cmentarzy pokrzyżowała jej plany. Pomogliśmy - od Pani Teresy odebraliśmy 160 sztuk chryzantemy. Pani Agnieszka z ul Ogrodniczej również została z chryzantemami. Odkupiliśmy i ustawiliśmy przed ratuszem
- poinformował na swoim profilu Facebookowym Andrzej Wnuk Prezydent Zamościa.
Nie tylko samorządy włączyły się w pomoc producentom oraz sprzedawcom zniczy i kwiatów. Szybko i spontanicznie zaangażowali się mieszkańcy polskich miast i miejscowości, kupując chryzantemy oraz przyozdabiając nimi swoje mieszkania, domy, balkony a także ogrody.
Zobaczcie chryzantemy na Rynku Wielkim w Zamościu. Zapraszamy do oglądania naszej fotogalerii!
#kupujemy chryzantemy
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?