Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bumelanctwo i nieróbstwo - Poznański krytykuje Zawiślaka

Joanna Nowicka
Bumelanctwo i nieróbstwo - Poznański krytykuje Zawiślaka
Bumelanctwo i nieróbstwo - Poznański krytykuje Zawiślaka JN
Poseł Marek Poznański postanowił powiedzieć "stop" politycznemu bumelanctwu i lenistwu, które charakteryzuje jego zdaniem m.in. Sławomira Zawiślaka. Robi to za pomocą internetowego spotu kpiącego z parlamentarzysty. Co sądzi o tym sam poseł Zawiślak?

- Niestety klip posła Poznańskiego, znanego z parcia na szkło świadczy o stosowaniu prymitywnych metod walki politycznej. Poseł Poznański jest jeszcze młody, zestresowany wielce prawdopodobnym zakończeniem kariery parlamentarnej dlatego po chrześcijańsku mu wybaczam" mówi w rozmowie z nami poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Jakich konkretnie zarzutów dotyczy to przebaczenie? Poseł Marek Poznański kandydujący do sejmu z list Platformy Obywatelskiej zwołał w poniedziałek w Zamościu konferencję prasową podczas której mówił o tzw. bumelanctwie politycznym, czyli lenistwie jakie charakteryzuje niektórych doświadczonych posłów, starających się o reelekcję. Najbardziej oberwało się właśnie Sławomirowi Zawiślakowi.
- Przez minione 4 lata, czyli 102 przeważnie 3-dniowe posiedzenia sejmu poseł "aż" 14 razy zabrał głos z mównicy sejmowej. Doświadczony parlamentarzysta mógłby bardziej się postarać. Poseł Zawiślak powinien skupić się na pracy w parlamencie na rzecz naszego regionu a nie pompowaniu własnej osoby na różnego rodzaju festynach - stwierdził Poznański.

Były członek Twojego Ruchu nie oszczędził też "jedynki" PiS-u w okręgu nr 7, Beaty Mazurek. Skrytykował jej ulotkę wyborczą, która "nie zawiera żadnych konkretów poza tym, że posłanka nie chce, by jej synowie musieli wyjeżdżać za granicę".

Poseł Poznański swojej krytyki nie zakończył na zwołaniu konferencji. Poszedł krok dalej, bo opublikował w internecie spot kpiący z posła Zawiślaka. Jak sam tłumaczy, chodziło o pokazanie nieróbstwa politycznego w żartobliwy sposób, na przykładzie posła Zawiślaka.

Sami zobaczcie:

Ile razy w sejmie wystąpił sam Marek Poznański: - Ponad 70, ale zabierałem głos tylko w sprawach ważnych dla naszego regionu bądź związanych z moim zawodem - wyjaśnia.

Co na to Sławomir Zawiślak poza faktem, że wybacza młodszemu koledze? - Nieróbstwo i nieskuteczność koalicji rządzącej, którą wspierał Ruch Palikota - była partia posła Poznańskiego - najlepiej przerzucać na innych. Poseł Poznański po niechlubnym okresie działalności w RP uciekł zostawiając szefa na pastwę losu. Aktualnie w PO nadgorliwie szuka możliwości kariery. Będzie mu ciężko. Myślę, że wyborcy znają jego nic nie wnoszące wypowiedzi z przeszłości i wiedzą, że będąc w w okolicach władzy nie wykazał się w efektywnej pracy - komentuje.

Dlaczego poseł PiS tak rzadko zabierał głos w sejmie? - Nie występowałem nazbyt często, bo ten Sejm nie chciał słuchać opozycji. Dlatego zajmowałem się pisemnymi interwencjami ( liczne interpelacje itp) na rzecz społeczeństwa naszego regionu, zarówno w formule publicznej jak i indywidualnej. Poseł nieuważnie lub celowo niechlujnie przeanalizował informacje o mojej działalności m.in. na stronach sejmowych - mówi.

Poseł dodaje, że przed wyborcami stanie z większą wiarą i spokojem niż polityk "nowej generacji, który w agresji, przedstawianiu pólprawd szuka swojego wyniku wyborczego": - To zła droga. Trzeba jednoczyć, także rozumieć różnicę pomiędzy możliwościami przedstawicieli władzy i opozycji - kwituje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto