Andrzej Wnuk już po ślubowaniu. Zamość ma nowego prezydenta

- Dzisiaj nie czas na wspominanie jak udało nam się zmienić nasze miasto... kino, szpital, rynek Nowego Miasta czy zoo. Dziś stajemy przed nowymi wyzwaniami. Nowym okresem finansowym. Mogę śmiało powiedzieć, że zostawiam miasto w dobrej kondycji, przygotowane do tego wysiłku - mówił podczas uroczystej sesji Marcin Zamoyski.

Prezydent Zamoyski podkreślał, że przez minione 12 lat stawiał dobro miasta na pierwszym miejscu. Nie liczyły się dla niego - jak mówił - układy, bo tych nie miał ani przynależność partyjna, bo nie należał do żadnej partii.

Marcin Zamoyski nie szczędził słów krytyki Prawu i Sprawiedliwości, które - jak przypominamy - poparło w wyborach Andrzeja Wnuka: - Mój niepokój budzi podział polityczny który wisi nad całą Polską. To nawet nie podział, ale mur nienawiści - mówił Marcin Zamoyski przywołując tu wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego sugerujące możliwość sfałszowania wyborów i wzywające do przeciwstawiania się kandydatom PO i PSL oraz popierania każdego, kto do tych partii nie należy.

- To polityka niczemu konkretnemu nie służąca, spychająca Polskę na margines. Raz zakwestionowana uczciwość wyborów będzie powracać. W imię przywracania prawdziwej demokracji kruszy się demokrację kruchą ale realną. Zwracam się do wszystkich; nie przedkładajcie interesu partyjnego nad dobro narodu i naszego miasta, które jest najważniejsze - zakończył Marcin Zamoyski i opuścił salę Consulatus.

Po tej mocnej przemowie prezydenta Zamoyskiego ślubowanie złożył zwycięzca wyborów w Zamościu i od dziś prezydent miasta, Andrzej Wnuk. Nowy włodarz Zamościa podziękował swojemu honorowemu komitetowi wyborczemu i wygłosił przemowę:
- Zgodnie z wolą mieszkańców mojego miasta, dziś zostałem mianowany prezydentem. Takie chwile jak te nie zdarzają się często. To zwycięstwo tych, którzy uwierzyli, że można zmieniać Zamość na lepsze. Kampania wyborcza się skończyła i słowa, które podczas niej padły musimy zamienić w czyny. Musimy wziąć się do pracy - mówił Andrzej Wnuk

Nowy prezydent stwierdził, że pora zacząć zasypywać podziały, które powstały podczas kampanii - w jego opinii - nie z jego winy: - Prowadziłem kampanię czysto prezentując tylko dobre pomysły i propozycje. Dlatego wierzę, że dzisiejsza sesja jest początkiem procesu niwelującego te podziały, który zakończy się consensusem... porozumieniem opartym na tradycji, ale stawiającym na rozwój Zamościa. Nie ma obawy, że ktoś będzie rozbierać mury. Jeśli same się nie rozpadną, będą stać przez stulecia - stwierdził Andrzej Wnuk.

Prezydent podkreślił też że nikt nie odmawia zasług Marcinowi Zamoyskiemu - w rewitalizacji. Zaproponował, by przyznać byłemu prezydentowi tytuł nie tylko honorowego obywatela Zamościa, ale i honorowego prezydenta miasta Zamość.

- Najwyższy czas na działania pro-rozwojowe tworzące miejsc pracy, faworyzujące Zamościan przy zatrudnianiu, pozyskiwaniu pieniędzy publicznych. Tylko od Państwa zależy czy mieszkańcy będą zadowoleni, że Was wybrali. Zamościanie będą obserwować jak pracujecie i czy nie blokujecie dobrych pomysłów - kontynuował Andrzej Wnuk.

Wśród tych dobrych pomysłów prezydent widzi m.in.: stworzenie Zamojskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego czy powołanie managera Starego Miasta lub zmasowana i aktywna promocja miasta, która ma zwiększyć ruch turystyczny w Zamościu: - Nikt mnie nie przekona, żaden polityk czy internetowy hejter, że nie poprzecie tych pomysłów. Nie zachwieje wiary w mądrość ludzi, którzy siedzą na tej sali i ludzi, którzy mnie wybrali. Wyciągam do Was drodzy radni rękę. Do tych z lewej i prawej strony sali, do tych siedzących pośrodku. Nie dzielmy się. Razem zmieniajmy Zamość na lepsze - zakończył.