Nastolatek ukradł turystce wypoczywającej nad stawem w Zwierzyńcu telefon. Później dał go swojemu 16-letniemu koledze. Obaj właśnie wpadli w ręce policji.
Mieszkanka Zamościa straciła telefon, gdy kąpała się w stawie "Echo" w Zwierzyńcu na początku sierpnia. Jej torebka leżała w tym czasie na brzegu. Kobieta wyceniła straty na 800 zł.
Autor kradzieży wpadł w miniony wtorek. Policjanci dotarli najpierw do 16-latka, który otrzymał aparat od swojego młodszego kolegi. Wkrótce znalazł się też 13-latek. Przyznał się do kradzieży.