Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oddziałowi pediatrii w Rydułtowach znowu grozi zawieszenie. Odchodzą dwie lekarki i ordynator. Dyrekcja intensywnie szuka nowych medyków

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Oddziałowi pediatrycznemu Szpitala w Rydułtowach ponownie grozi zawieszenie, powodem jest brak lekarzy
Oddziałowi pediatrycznemu Szpitala w Rydułtowach ponownie grozi zawieszenie, powodem jest brak lekarzy Arc
To zła wiadomość dla mieszkańców powiatu wodzisławskiego. Oddziałowi grozi ponowne zawieszenie działalności na trzy miesiące. Powodem jest brak lekarzy. Pracę kończą bowiem zatrudnione w kwietniu dwie lekarki z Ukrainy. Jedna dostała lepsze warunki w szpitalu wojewódzkim w Jastrzębiu-Zdroju, drugą wyeliminowały procedury. P.o. dyrektora szpitali w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach dr inż. Anita Wardzyk-Kulińska nie ukrywa, że sytuacja związana z pediatrią jest dramatyczna.

Balansowanie na cienkiej linii szpitalnej pediatrii w Rydułtowach

Powiatowy Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej szukał na rynku pediatrów, którzy zechcieliby pracować w Rydułtowach od kilku lat. Oddział balansował na cienkiej linii, borykał się z problemem braku lekarzy – ktoś się zwalniał, ktoś przychodził. Aż 1 grudnia zeszłego roku pediatria została zawieszona. Ówczesny dyrektor szpitali w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach Krzysztof Kowalik intensywnie rozglądał się za nowymi lekarzami.

Wczesną wiosną tego roku, po pięciomiesięcznej przerwie mógł oznajmić, że oddział wznawia działalność. Udało się bowiem ściągnąć dwie lekarki z Ukrainy. Pierwszych małych pacjentów przyjęto 3 kwietnia. Nie minęły dwa miesiąca, a sytuacja się powtórzyła…

Jedna lekarka wypowiedziała umowę, drugiej zabraniają pracy przepisy

- Jedna pani doktor wypowiedziała umowę o pracę, bo dostała lepsze warunki w szpitalu wojewódzkim w Jastrzębiu. Druga pani doktor, też z Ukrainy nostryfikowała dyplom i zdała egzamin językowy. To uprawnia do ubiegania się o staż, co dla nas jest niedobrą wiadomością – mówi p.o. dyrektora Anita Wardzyk-Kulińska.

Jak wyjaśnia, niestety ci lekarze którzy samodzielnie mogli dyżurować na podstawie czasowego prawa wykonywania zawodu, nostryfikując dyplom i zdając egzamin językowy, muszą odbyć staż, by potem robić polska specjalizację. Są traktowani tak, jakby dopiero skończyli studia. Nie mogą już dyżurować samodzielnie. Stąd rydułtowska pediatria traci drugą lekarkę z Ukrainy.

P.o. dyrektora Szpitali w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach: rozmawiamy z lekarzami

- Rozmawiamy z innymi lekarzami, nie poddajemy się do samego końca. Mając jednak świadomość tego co się dzieje, musimy wdrożyć procedurę zawieszenia oddziału. Tym bardziej, że już ordynator pan doktor Stefan Cichy wybiera się na zasłużoną emeryturę. Zresztą ma już uprawnienia i kilka razy przedłużał swoje odejście z oddziału – zaznacza dyrektorka.

Szpital na dziś zatrudnia na pediatrii pięcioro lekarzy. Statystycznie wygląd to nieźle, ale fakty porażają. Dwie ukraińskie lekarki odejdą na dniach. Dwie kolejne panie urodziły dziecko i przebywają na świadczeniach rodzicielskich. Został ordynator, który przechodzi na emeryturę oraz lekarze kontraktowi. Ale to jest za mało. Jeśli w lipcu szpital nie znajdzie do pracy przynajmniej dwóch pediatrów, od 1 sierpnia oddział zostanie zawieszony.

Ruszyła procedura dotycząca zawieszenia oddziału

- Przepisy mówią, że jeżeli mamy świadomość, że nie oddział nie będzie zabezpieczony w odpowiednią liczbę lekarzy, to musimy o tym powiadomić urząd wojewódzki. Mamy tę świadomość, więc wdrażamy procedurę. To nie oznacza, że tak musi się zdarzyć. Cały czas szukamy lekarzy – wskazuje Anita Wardzyk-Kulińska.

Jak przyznaje, szansa na to jest niewielka. Na rynku trudno bowiem znaleźć lekarzy i dotyczy to wielu specjalizacji. Oddział pediatryczny w Rydułtowach ma 30 łóżek dla małych pacjentów. W sezonie przeziebieniowo – grypowym jest pełny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto