Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec kadencji. Wójt Kamila Szejner: Dumna jestem z mieszkańców naszej gminy

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Co w gminie Chodzież wydarzyło się przez ostatnie 5 lat? Wójt Kamila Szejner podsumowuje mijającą kadencję.

Jaką inwestycję, zdarzenie, sytuację mogłaby Pani nazwać najważniejszą w minionych 5 latach?
Najważniejsze jest uformowanie się społeczeństwa obywatelskiego, świadomego potrzeb, obowiązków. Jestem z tego najbardziej dumna. To społeczeństwo tworzyło się przez ostatnie lata, mimo pandemii, a być może na przekór jej. Jeszcze jakiś czas temu spotkania wiejskie były zdominowane przez krzyki i wzajemne pretensje. Teraz rozmawiamy i szukamy rozwiązań.
Nauczyliśmy się ze sobą rozmawiać, prowadzimy dialog. Ja też nie mówię, ale rozmawiam... Chcę spotykać ludzi, a nie ,,puszczać” relacje na profilu FB.

Czyli wybiera Pani świat realny.
Powiem tak, póki się da będę wybierać świat realny. Cenię go sobie. Wszyscy potrzebujemy ludzi. Czasem żyjemy w świecie wirtualnym, problemami oddalonymi od nas o tysiące kilometrów, a nie widzimy sąsiada, rodziny... Staram się widzieć każdego i rozumiem, że każdy jest inny, każdy ma swoje poglądy i ma do tego prawo. Ja nie uprawiam polityki, samorząd nie jest do tego stworzony. A przynajmniej nie powinien być.

Jakiś czas temu sporo emocji wywoływały plany zamknięcia jednej ze szkół na terenie gminy. Wszystkie szkoły ostatecznie zostały, jak obecnie funkcjonują?
Nie mamy problemów z uczniami. Do naszych szkół dzieci dowożone są nawet z Chodzieży. Myślę, że zawsze będą rodzice, którzy będą chcieli swojej dzieci posyłać do szkół kameralnych i spokojnych. A nasze szkoły są zadbane i dostosowane do współczesnych potrzeb. Wiem, że warto i trzeba inwestować w dzieci. Niebawem otwarte zostanie przedszkole w Zacharzynie, które wybudowaliśmy w stylu skandynawskim, gdzie dzieci będą miały ciszę, spokój i nie będą przebodźcowane. To przedszkole stworzyliśmy dla dzieci młodych, nowoczesnych rodziców z pokolenia ,,Z”. Obecnie wszyscy jeżdżą po świecie , obserwują trendy i chcą to mieć u siebie. Wsłuchuję się w głos mieszkańców. Podstawą jest dialog.

Czerpie więc Pani z doświadczenia nie tylko swojego, ale i mieszkańców?
W gminie Chodzież mieszkam od lat, dojrzewałam z tymi ludźmi, wiele osób miało na mnie wpływ. Dzisiaj mam dorosłe dzieci, mam dużo czasu i mogę poświęcić go na szukanie różnych inspiracji, nowych rozwiązań. Słucham dorosłych, ale także dzieci. Na przykład jako nagrody w konkursach wręczaliśmy dzieciom książki, a one teraz chcą otrzymywać coś innego - na przykład klocki lego... Inny przykład: moja dorosła już córka bardzo ubolewała swego czasu nad brakiem zjeżdżalni na placu zabaw. Tak więc teraz nasz nowy plac zabaw ma mnóstwo zjeżdżalni i to jest prawdziwy hit! Ludzie przyjeżdżają tam z całej okolicy.
Mieszkańcy wsi szukają ciszy i spokoju, ale chcą też nowoczesności - zmieniamy świetlice wiejskie, zaczynamy urządzać tereny zielone, uporamy się z ,,betonozą”.

Czy w gminie Chodzież przybywa mieszkańców?
Mamy stabilny wzrost mieszkańców. Obecnie mieszka tutaj ponad 6 tysięcy osób. Najwięcej nowych domów powstaje w Ratajach, Studzieńcu i Konstantynowie, a my wszystkich chętnie przyjmujemy zapewniając im tereny budowlane i stwarzając warunki do mieszkania. Osiedla muszą mieć odpowiednią infrastrukturę, dobre drogi... Dlatego postanowiliśmy, że co roku sprawiedliwie będziemy dzielić pieniądze na drogi gminne - na nowych i starych osiedlach.
Aby mieszkańców przybywało muszą mieć dobre warunki do mieszkania, a także pracę. W planach jest utworzenie nowych terenów pod rzemiosło i przemysł. W gminie muszą być trzy strefy: mieszkaniowa, rolnicza i zapewniająca ludziom pracę.

Skoro mówimy o przemyśle, nie sposób nie nawiązać do Kamionki, gdzie w planach jest budowa spalarni odpadów Temat wywołuje wiele emocji.
Inwestor nie otrzymał dofinansowania, choć jak wiemy sytuacja jest trudna, gdyż formalnie od 2012 roku trwa budowa w Kamionce. Oczywiście nic nie jest przesądzone, na pewno będzie jeszcze analiza dokumentów.

A czego nie udało się zrealizować w tej kadencji?
Naszą bolączką jest droga wojewódzka. O przebudowę drogi pomiędzy Ratajami, Strzelcami i Zacharzynem zabiegamy od lat, ale na razie bez skutku. Mam nadzieję, że Zarząd Dróg Wojewódzkich pozyska na tę inwestycję pieniądze z KPO.

Na terenie gminy jest kilka ciekawych zabytków, wśród nich pałac w Pietronkach, który niestety od lat niszczeje. Czy gmina próbuje coś z tym zrobić?
Serce nam pęka jak patrzymy na ten pałac. Szukaliśmy różnych rozwiązań, gmina była gotowa nawet przejąć ten pałac. Na pewno mieszkańcy znaleźliby sposób na jego zagospodarowanie. Niestety, wszelkie jednak decyzje wstrzymane są z powodu spraw spadkowych. Oczywiście monitorujemy problem, gdyż dobro zabytków leży nam na sercu. Dbamy o nie, remontujemy je, bo to nasza tradycja, symbole naszej historii.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto