Do próby przewozu ikon doszło we wtorek na przejściu granicznym w Zosinie. Celnicy kotrolowali toyotę na norweskich numerach rejestracyjnych. Autem podróżował 35-letni obywatel Polski – mieszkaniec województwa lubuskiego.
- Z bagażu mężczyzny mundurowi wyjęli dwa malowane na desce obrazy, o wymiarach 20x30 cm każdy, których podróżny nie zgłosił do odprawy. 35-latek wyjaśnił, że malowidła kupił w Nowowołyńsku za cenę 700 hrywien i zamierzał podarować je rodzicom - mówi Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Ikony są w dobrym stanie. Przedstawiają wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem oraz Chrystusa Pantokratora. Malowidła posiadają tylko nieliczne ubytki farby i pochodzą najprawdopodobniej z XIX wieku. Ich wartość wyceniono na 2 tys. zł, ale na szczegółową wycenę i ocenę wartości historycznej przedmiotów przez rzeczoznawcę trzeba będzie jeszcze poczekać.
35-latkowi grozi kara grzywny oraz utrata obrazów. Postępowanie prowadzi zamojski urząd celny.
- Przemyt ikon należy w ostatnich latach do rzadkości. Najwięcej zatrzymań malowideł sakralnych Służba Celna notowała w latach 1990-2003. Wówczas zatrzymywane obrazy liczone były w setkach sztuk. Od 2012 r. celnicy z województwa lubelskiego zatrzymali łącznie 31 ikon. W tym roku to pierwsze tego typu ujawnienie na odcinku granicy w województwie lubelskim - mówi Marcin Czajka.
Zobacz też:
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?