Handlowcy mają wrócić na tzw. Zielony Rynek w Zamościu w maju. Początkowo miasto planuje otwarcie kilku stoisk. Pozostałe będą w tym czasie remontowane.
- Liczymy, że pomoże to zwiększyć tu ruch pieszy i Stare Miasto nie będzie sprawiało wrażenia skansenu - tłumaczy decyzję o ponownym otwarciu warzywnego rynku rzecznik prezydenta Zamościa, Marek Gajewski. Polityka aktualnego prezydenta, Andrzeja Wnuka znacząco różni się od tej jaką reprezentował wobec tego miejsca Marcin Zamoyski. Niemal trzy lata temu miasto zdecydowało, że Zielony Rynek trzeba zamknąć. Powód? Był zdewastowany, szpecił okolice. Teren miał zostać sprzedany, ale ostatecznie żaden inwestor nie zainteresował się nim na poważnie.
Z nowego otwarcia targowiska cieszą się mieszkańcy Zamościa?: - Bardzo dobrze, bo zbyt pochopnie zdecydowano o jego zamknięciu - chwali decyzję jeden z przechodniów.
Czy jednak sami handlujący zechcą wrócić na Zielony Rynek? Niekoniecznie: - Tam nie ma budynków. Są tylko stoiska. Mam codziennie wozić towar a ciągu dnia zostawiać wszystko i biec kilkaset metrów do płatnej toalety? Nie! - mówi z przekonaniem jedna z handlarek, która prowadzi dziś działalność w innym miejscu. Miasto przyznaje, że rozmowy z handlowcami są na razie we wstępnej fazie.
Targowisko przy ul. Bazyliańskiej działało w mieście od 1959 r. Zostało zamknięte w 2012 roku. W tym czasie handlowało tu na stałe kilkanaście osób. W sezonie do czterdziestu.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?