Do kradzieży nissana doszło na początku majowego weekendu. Warte 18 tys. auto 25-latek z gminy Komarów ukradł z warsztatu samochodowego w Zamościu. Złodziej nie nacieszył się jednak długo łupem, bo w miejscowości Marysin (powiat tomaszowski) zatrzymał go patrol policyjny. Okazało się, że mężczyzna ma w organizmie 1,7 promila alkoholu i nie posiada żadnych dokumentów samochodu. Nissan został odholowany na policyjny parking.
A po kilku dniach, w piątek, wyszło na jaw skąd pochodzi auto:
- Właściciel jednego z zamojskich warsztatów samochodowych zgłosił nam kradzież terenowego nissana pozostawionego mu pod koniec kwietnia do naprawy. Auto warte było 18 tys. złotych i należało do mieszkańca Skierbieszowa – mówi Joanna Kopeć z zamojskiej
25-latek trafił do policyjnego aresztu pod zarzutem kradzieży. W niedzielę został przesłuchany. Przyznał się do winy i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i tysiąca złotych grzywny.
Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?