Pan Jan z "nowym" sercem żyje już 8 lat. I jak mówi czuje się świetnie: - Przestrzegając pewnych zasad, można zupełnie normalnie funkcjonować zapewnia.
- Byłem okazem zdrowia, nigdy na nic poważnego nie chorowałem i nagle miałem zawał. Na nowe serce czekałem dwa lata, w tym czasie życie wielokrotnie ratował mi defibrylator. Ale doczekałem się i dostałem nowe życie - opowiada mężczyzna.
Pan Jan przeszedł operację wszczepienia narządu w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, wiodącym ośrodku jeśli chodzi o liczbę przeszczepów serca.
- Coraz więcej osób mówi TAK dla transplantacji. Akcje, które organizujemy mają zupełnie inny wymiar niż wcześniej. Ludzie sami proszą o ulotki, oświadczenia woli. Wiedzą w czym rzecz i o co w tym wszystkim chodzi - mówi Alicja Chachaj z centrum w Zabrzu, koordynator akcji "Tak dla transplantacji".
Niestety, "tak" dla transplantacji nie padło w ubiegłym roku ani razu w zamojskim szpitalu: - Nie mamy w tej chwili dawców, w ubiegłym roku nie było żadnego pobrania a nasi pacjenci skorzystali z przeszczepów. Nadal nie mamy wyedukowanego społeczeństwa. Mam nadzieję, ze dzięki takim spotkaniom będzie łatwiej - mówi zastępca dyrektora ds. lecznictwa, dr Marek Lipiec
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?