Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamojszczyzna po burzy: mieszkańcy Wólki Łabuńskiej nie pamiętają podobnej ulewy. ZDJĘCIA

Joanna Nowicka
Zamojszczyzna po burzy: mieszkańcy Wólki Łabuńskiej nie pamiętają podobnej ulewy
Zamojszczyzna po burzy: mieszkańcy Wólki Łabuńskiej nie pamiętają podobnej ulewy JN
Wólka Łabuńska ucierpiała podczas wtorkowej ulewy szczególnie. Piwnice i studnie zalane, nowy chodnik zniszczony a mieszkańcy noszą wodę pitną z cyserny - taki krajobraz zastaliśmy w miejscowości we wtorek rano. Władze gminy i powiatu zapewniają, że nie zostawią mieszkańców samych po wtorkowej ulewie.

Jedno z najbardziej zalanych gospodarstw należy do państwa Karchutów z Wólki Łabuńskiej. Zalało im studnię, piwnicę i budynki gospodarcze: - To stało się nagle, bo jeszcze chwilę wcześniej woda stała w ogrodzie tylko. W pewnym momencie usłyszałam szum, bo już zalewało piwnicę. Całą noc nie spaliśmy. Woda podchodziła pod próg drzwi. Nawet pies był przerażony. Ze strachu atakował każdego - relacjonuje pani Barbara Karchut.

Największym problemem dla mieszkaćów są zalane studnie. Dla wielu z nich to jedyne źródło czystej, pitnej wody. Na razie mogą koszrystać z cysterny z wodą, którą dostawiła gmina. Kłopot to też przepełnione, zalane szamba.

Już we wtorek rano w Urzędzie Gminy w Łabuniach zebrał się sztab kryzysowy z udziałem władz gminy, starostwa i przedstawiciela Urzędu Wojewódzkiego: - Samochody z czystą wodą stoją w Wólce Łabuńskiej i Łabunie Reforma. Cały czas w terenie są też strażacy, którzy pompują wodę z piwnic. Mieszkańców odwiedzają też pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej szacując straty - mówi Helena Szkałuba, zastępna wójta gminy Łabunie.

- Woda zniszczyła chodniki i podmyła mosty. W terenie pracuje też zespół z Zarządu Dróg Powiatowych. Na razie nie wiemy ile będzie nas kosztowała naprawa szkód, ale na pewno bardzo dużo - dodaje starosta zamojski, Henryk Matej i dodaje: - Podstawową rzeczą jest jednak to, że nikt nie poniósł znaczącego uszczerbku na zdrowiu. Udało się też uratować zwierzęta. To szczęście w nieszczęściu.

Wólka Łabuńska jest jedną z dwóch miejscowości prawdopodobnie najboleśniej dotkniętych ulewą na Zamojszczyźnie. Nie lepiej niż tu było w sąsiedniej wsi - Łabuniach Reformie. Tu trzeba było m.in. ewakuować kobietę z jednego z podtopionych domów. Mieszkańcy Gminy Łabunie mówią zgodnie, że takiego kataklizmu nie pamiętają: - A mieszkam tu całe życie - podkreśla jeden ze starszych mężczyzn.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto