Taka forma kontaktu skazanych z osobami z zewnątrz możliwa jest dzięki zapisowi art. 105 par. 1 Kodeksu karnego wykonawczego, który dopuszcza "inne środki łączności" (oprócz widzeń, korespondencji, rozmów telefonicznych, paczek i przekazów pieniężnych) w kontaktach skazanych z rodzinami i osobami bliskimi.
Pilotażowo takie rozwiązanie zastosowano w kwietniu i maju w kilku jednostkach penitencjarnych na terenie kraju. Wśród nich był także Areszt Śledczy w Elblągu.
Zobacz też: Ćwiczenia w Zakładzie Karnym w Kwidzynie. Przestępcy napadli na konwój [ZDJĘCIA]
- Testy się powiodły i dlatego skazani mają możliwość kontaktu z rodziną za pomocą Internetu - mówi mjr Robert Witkowski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku.
Z rewolucyjnego rozwiązania korzystają też osadzeni z Zakładu Karnego w Kwidzynie.
- Są to pojedyncze przypadki, zazwyczaj skazani kontaktują się z rodziną zamieszkującą bardzo daleko od ZK, np. poza granicami kraju - mówi mjr Olgierd Trzaska, oficer prasowy kwidzyńskiego ZK.
Częstotliwość takich rozmów uzależniona jest od konkretnego przypadku.
- Osadzeni chcący korzystać ze Skype'a będą traktowani indywidualnie. W zależności od sytuacji rodzinnej przewiduje się od jednego do kilku połączeń w miesiącu, do 20 minut każde - wyjaśnia mjr Trzaska.
W kwidzyńskim więzieniu istnieje jedno stanowisko komputerowe przeznaczone do takich rozmów. Co musi zrobić osadzony, by połączyć się z bliskimi za pośrednictwem Skype'a?
Sprawdź również: Zakład Karny w Kwidzynie. Więzienie opuścili "pijani" rowerzyści i drobni złodzieje
- Osadzeni są zobligowani do złożenia prośby do dyrektora ZK z umotywowaniem w niej takiej konieczności. Założeniem jest, aby w pierwszej kolejności z możliwości programu Skype korzystali skazani będący rodzicami dzieci do lat 15, cudzoziemcy oraz inne osoby, których rodziny z różnych powodów nie mogą przyjeżdżać na widzenia - wyjaśnia Trzaska.
Oczywiście rozmowy więźniów będą nadzorowane.
- Będą mogły zostać przerwane, jeśli jej uczestnicy będą się zachowywać niewłaściwie - mówi mjr Witkowski. I podsumowuje: - Dzięki komunikatorowi skazani, którzy mają ograniczone możliwości bezpośredniego kontaktu z bliskimi, będą się mogli kontaktować z nimi częściej, aktywniej uczestniczyć w życiu rodziny, wspólnie podejmować decyzje. To wszystko wpływa na proces readaptacji społecznej.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?