Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Sitnie trafi w ręce stowarzyszenia? Uchwała podjęta. Rodzice mówią NIE

Joanna Nowicka
Szkoła w Sitnie trafi w ręce stowarzyszenia? Uchwała podjęta. Rodzice mówią NIE
Szkoła w Sitnie trafi w ręce stowarzyszenia? Uchwała podjęta. Rodzice mówią NIE JN
Radni z Sitna przegłosowali w środę uchwałę dotyczącą przekazania miejscowej podstawówki w ręce stowarzyszenia. Zdaniem wójta gminy pozwoli to na oszczędności. Zupełnie inaczej widzą sprawę rodzice, którzy podnoszą, że na oświacie nie można oszczędzać a wójt omija prawo, by za wszelką cenę dokonać zabiegu przekazania szkoły stowarzyszeniu, którego do niedawna był prezesem.

Zdaniem wójta gminy Sitno, przekazanie szkoły jednemu z działających tu stowarzyszeń pozwoli na odciążenie finansowe samorządu, który dokłada do oświaty. Dzięki oszczędnościom, gminę będzie np. stać na budowę dróg czy wyłożenie wkładu własnego przy pozyskiwaniu funduszy unijnych. Takie argumenty padły środowej sesji Rady Gminy. Ostatecznie radni podjęli uchwałę w sprawie przekazania szkoły. Za głosowało 8 z nich. Przeciwnych było 4. Jeden się wstrzymał.

Obrót spraw nie podoba się rodzicom dzieci uczących się w szkole: - Wójt robi wszystko, by przekazać szkołę stowarzyszeniu. Tłumaczy to oszczędnościami, ale przedkładanie drogi czy chodnika nad oświatę to już tendencja niebezpieczna - mówi Nina Drozdowska reprezentująca rodziców i dodaje, że każde przeobrażenie jednostki oświatowej godzi w pewien sposób w jej uczniów.

Rodzice zwracają też uwagę na coś jeszcze. Chodzi o zarząd stowarzyszenia, które prowadzi już cztery podstawówki na terenie gminy i teraz miałoby przejąć szkołę w Sitnie. Na jego stronie internetowej jest napisane, że prezesem jest Marian Bernat, czyli... wójt gminy Sitno. Taką informację znajdziemy w Krajowym rejestrze Sądowym. Co na to główny zainteresowany?: - Zrzekłem się tej funkcji z końcem grudnia - mówi wójt. Przyznaje jednak, że wciąż pozostaje członkiem stowarzyszenia.

- Naszym zdaniem jest to konflikt interesów - mówi Nina Drozdowska.

Czy szkoła w Sitnie trafi w ręce stowarzyszenia? Ostateczną zgodę musi wyrazić Kuratorium Oświaty. Kurator zażądał jednak od gminy dodatkowych opinii: rady pedagogicznej szkoły, rady rodziców i związków zawodowych. Taką na razie przedstawiła rada rodziców. I jest negatywna. Z naszych informacji wynika, że dwa pozostałe podmioty również nie zaopiniują przekazania szkoły pozytywnie. Gmina musi przedstawić wskazane przez kuratora dokumenty do czwartku do godziny 15:30.

Szkoła w Sitnie w rękach stowarzyszenia?

Jeszcze niedawno byłoby to niemożliwe. Dlaczego? Stowarzyszenie może przejąć szkołę liczącą mniej niż 70 uczniów. A kilka tygodni temu Szkoła Podstawowa w Sitnie liczyła ponad 90 uczniów. Co się zmieniło? W połowie miesiąca Rada Gminy podjęła uchwałę o wyodrębnieniu ze struktur szkoły Przedszkola Samorządowego. A to już inny podmiot. W ten sposób szkole ubyło ponad 20 uczniów "zerówki". Na rzecz przedszkola: - Trzy lata temu sami prosiliśmy o oddział przedszkolny. Wtedy jednak usłyszeliśmy, że nie ma pieniędzy. Dziś nagle się pojawiły? - powątpiewają rodzice.

Zdaniem wójta rodzice powinni się cieszyć z powstania przedszkola a nie krytykować.

Do sprawy wrócimy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto