O powód zdjęcia czterech obrazów, które od lat wisiały w sali Consulatus zapytaliśmy rzecznika prezydenta Zamościa, Marka Gajewskiego: - To kwestia estetyki, obrazy były ciemne, przygnębiające. Teraz jest jaśniej i ładniej - mówi rzecznik.
Obrazy z sali Consulatus są własnością rodziny Zamoyskich. W muzeum są w depozycie, podobnie jak wiele innych zbiorów z pałacu rodziny w Klemensowie. Stąd zostały zabrane w latach 40-tych, gdy władze przejęły majątek ordynacji. Zamoyscy odzyskali swoje dobra w latach 90-tych, gdy decyzje o odebraniu im dóbr ruchomych uległy kasacji. Malowidła jednak pozostały w zbiorach muzeum a po kilku latach zawisły w sali Consulatus.
Wszystkie cztery pochodzą z połowy XVIII wieku: - Dwa malowidła to obrazy o tematyce myśliwskiej, wykonywane według wzorników graficznych, czyli typowe dla tego okresu. W tym czasie panowała też moda na sceny bajkowe, takie jak widzimy na dwóch pozostałych dziełach - ilustracjach do bajek La Fontaine'a - mówi Piotr Kondraciuk, wicedyrektor Muzeum Zamojskiego.
Piotr Kondraciuk tłumaczy też, że pałacowe obrazy nie do końca pasują do ratuszowych wnętrz: - Z takim układem ścian komponowały by się bardziej piony a te obrazy są w poziomie - mówi.
Dodatkowym uzasadnieniem ich zdjęcia są plany remontu sali Consulatus.
Obrazów nie można na dzień dzisiejszy zobaczyć na ekspozycji w Muzeum Zamojskim. Są duże i ciężko znaleźć dla nich odpowiedniej wielkości ściany. Jak zapowiada dyrekcja muzeum, będzie je można na pewno zobaczyć na okazjonalnych wystawach. Niewykluczone też, że wrócą na ekspozycję muzeum, ale nie w najbliższym czasie. Jak zapowiada Marek Gajewski niewykluczone, że ratusz wypożyczy jeszcze jakieś inne malowidła z muzeum i powiesi na ścianach. Kto zadecydował o ich zdjęciu? Tego nie udało nam się dowiedzieć.
A jak Wam podoba się bardziej najbardziej reprezentacyjna sala zamojskiego ratusza? Głosujcie w naszej sondzie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?