Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poważne zarzuty wobec naczelnika zamojskiej drogówki. Anonim napisali funkcjonariusze?

Joanna Nowicka
Poważne zarzuty wobec naczelnika zamojskiej drogówki. Anonim napisali funkcjonariusze?
Poważne zarzuty wobec naczelnika zamojskiej drogówki. Anonim napisali funkcjonariusze? archiwum
"My policjanci Komendy Miejskiej Policji w Zamościu" - to wstęp do anonimu pełnego zastrzeżeń wobec kierownictwa zamojskiej komendy. W piśmie mowa m.in. o mobbingu i represjach. Zamojska policja zajęła już stanowisko w tej sprawie.

Główne zarzuty podniesione w "zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa" - bo tak zatytułowano anonim - dotyczą pracy Wydziały Ruchu Drogowego KMP w Zamościu. Autorzy tekstu opisują sytuacje w których policjanci z innych wydziałów są nagle przekierowywani do drogówki. Przełożeni mają wręczać podwładnym jednodniowe rozkazy, bez możliwości sprzeciwu i odwołania się.
- A wszystko to aby ZAPEŁNIĆ wymagane progi statystyk, które są wyłącznym priorytetem dla tych osób w celu osiągnięcia coraz to większych nagród i awansów - twierdzą autorzy anonimu.

Pracownicy, którzy próbują sprzeciwiać się takim rozkazom mają być poddawani mobbingowi i represjom. Chodzi o brak nagród, wyznaczanie niedogodnych służb nocnych weekendowych i zabieranie wolnego - dni wolne oddawane są tuż po służbie nocnej, która kończy się o 6:00 rano. Po takim wolnym służba ma zaczynać się zwykle o 5:00.

Anonimowi zgłaszający większość zarzutów kierują wobec kierownika Wydziału Drogowego - nadkom. Tomasza Halinowskiego, który ma straszyć podwładnych przeniesieniem, używać wobec nich agresji słownej, poniżać , wywierać presję. Zdaniem zgłaszającym, naczelnik "zabiera też wolne" - wolny weekend ma przypadać średnio raz na 5 tygodni.

W anonimie czytamy też, że wszystko to dzieje się "za przyzwoleniem i akceptacją komendanta policji i jego zastępcy".

Zawiadomienie, jak wynika z jego treści, miało być skierowane do szeregu instytucji, m.in. Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Prokuratury Okręgowej. W piątek zwróciliśmy się z pytaniem o sprawę do MSWiA. Odpowiedzi na razie nie otrzymaliśmy.

W Prokuraturze Okręgowej w Zamościu usłyszeliśmy, że w sprawie nie jest prowadzone postępowanie: - Anonimy są często przekazywane do weryfikacji, w tym przypadku takie pismo mogłoby być skierowane do Biuro Spraw Wewnętrznych Policji, ale na 99 procent mogę powiedzieć, że u nas tego zgłoszenia nie było - mówi prokurator Rafał Kawalec, p.o. Prokuratora Okręgowego w Zamościu.

Zamojska policja odpowiada
O sprawie wie natomiast kierownictwo zamojskiej komendy. Stanowisko w tej sprawie przesłała nam asp. Dorota Krukowska Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu: - W przypadku anonimów chodzi zazwyczaj o zdyskredytowanie określonych osób w oczach opinii publicznej - pisze rzecznik podkreślając przy tym, że informacje z anonimu zostaną sprawdzone. I przesłane do prokuratury.

Policja odniosła się też do konkretnych zarzutów zawartych w anonimie:
- Zdarza się, że sporządzony grafik służby ulega modyfikacji wynikającej z bieżących potrzeb, bo ktoś zachoruje, idzie na urlop lub jego nieobecność wynika z innych nie dających się przewidzieć wcześniej sytuacji. Tych policjantów trzeba zastąpić, ponieważ o bezpieczeństwo i porządek mieszkańców policja zobowiązana jest dbać każdego dnia i każdej nocy. Stąd też zdarza się, że do pracy w ruchu drogowym angażowani są również policjanci z innych wydziałów, czy też komórek organizacyjnych komendy. Trudno jest sobie wyobrazić sytuację, że w związku z absencją funkcjonariuszy policja nie będzie reagowała na zgłoszenie, nie będzie przeprowadzała interwencji, zatrzymywała przestępców, czy obsługiwała kolizji i wypadków - czytamy w oświadczeniu.

Rzecznik policji zapewnia też, że zwiększanie liczby patroli może być podyktowane tylko potrzebami mieszkańców czy zagrożeniami bezpieczeństwa. Nie statystykami: - Owszem, w policji prowadzone są statystyki, jednak służą one jedynie do oceny skali występowania zagrożeń i pomagają we właściwym określaniu zadań dla policjantów - pisze rzecznik.

- Raz jeszcze podkreślam, że niezależnie od intencji autorów pisma, my zawsze poddajemy się kontroli i ocenie - dodaje asp. Krukowska-Bubiło.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto