Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijana gdynianka zabrała trójkę swoich małych dzieci na alkoholową imprezę

Piotr Weltrowski
Pijaną 25-letnią kobietę opiekującą się trójką swoich małych dzieci zatrzymali we wtorek gdyńscy policjanci. Jej sąsiedzi, do których udało nam się dotrzeć, twierdzą, że już od dawna interweniowali, zarówno na policji, jak i u pracowników socjalnych, w sprawie córek kobiety - dziewczynek w wieku trzech, czterech i siedmiu lat. Do tej pory - bezskutecznie.

Policja zgłoszenie dotyczące pijanej matki otrzymała o godz. 12.30. Pod wskazany adres udał się patrol. Na miejscu jednak ani kobiety ani jej dzieci nie zastano. Sąsiedzi twierdzili jednak, iż chwile wcześniej, kompletnie pijana, zabrała córki i udała się na imprezę, która odbywała się w innym z mieszkań znajdujących się przy tej samej ulicy. Tam też, policjanci odnaleźli całą czwórkę. Matka miała we krwi blisko 3 promile alkoholu. W mieszkaniu znajdowało się także dwóch mężczyzn, oni również byli pijani.

Na miejsce wezwano lekarza pediatrę, który przebadał dzieci. Dwie z dziewczynek są przeziębione. Wszystkie trzy po konsultacji z przybyłymi na miejsce członkami zespołu interdyscyplinarnego i Sądem Rodzinnym trafiły od razu do placówki opiekuńczej. Ich matka z kolei do policyjnego aresztu.
Jak się dowiedzieliśmy, to nie był pierwszy taki wypadek. 25-latka miała już podobne problemy. W listopadzie zeszłego roku sąd ograniczył jej już prawa rodzicielskie i wyznaczył kuratora. Wszystko w związku ze sprawą sprzed kilkunastu miesięcy, gdy, również pod wpływem alkoholu, miała upuścić najmłodsze ze swoich dzieci.

Sąsiedzi kobiety nie mają zresztą żadnych złudzeń. - W jej domu często dochodziło do imprez i awantur. Wiele razy widywaliśmy ją pijaną. Informowaliśmy policję. Ta przyjeżdżała, ale ona im nie otwierała drzwi, a dzieci siedziały cicho, bo się bały - mówi nam jedna z osób mieszkających nieopodal.

Policja przyznaje, że rzeczywiście już interweniowała w domu kobiety. - Kurator sądowy poprosił nas o to 9 lipca. Podejrzenie, że kobieta jest pijana, nie potwierdziło się jednak. Podobnie w ostatni wtorek w nocy. Również dostaliśmy zgłoszenie, że kobieta jest pod wpływem alkoholu i opiekuje się dziećmi. Policjanci jednak nie wyczuli od niej woni alkoholu - wyjaśnia podkom. Dorota Podhorecka-Kłos z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

O interwencjach w mieszkaniu 25-latki mówią także pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni. Oni jednak także twierdzą, że wcześniej, po sygnałach od sąsiadów, nigdy nie potwierdziły się informacje o tym, iż kobieta jest pijana.
Gdyńska Prokuratura Rejonowa, która wczoraj zapoznała się z materiałami sprawy, ma jednak w tej kwestii wątpliwości.

- Na pewno wystąpimy do sądu o pozbawienie matki praw rodzicielskich. Rozważamy także wszczęcie postępowania w kierunku niedopełnienia obowiązków przez kuratora sądowego i pracowników MOPS - mówi Marzanna Majstrowicz, szefowa gdyńskiej prokuratury.
Ewentualne śledztwo wyjaśni, czy rzeczywiście niemal wszyscy wiedzieli o trudnej sytuacji trzech dziewczynek, a nie reagowali. Wyjaśni także, czy matka odpowie za narażenie swoich dzieci na utratę życia bądź zdrowia, co zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.
Mąż kobiety od dawna przebywa za granicą. Najbliższa rodzina dziewczynek, które trafiły do placówki opiekuńczej, mieszka na południu kraju.

Proponowaliśmy terapię

Rozmowa z Cezarym Horewiczem rzecznikiem prasowym gdyńskiego MOPS

Czy pracownicy socjalni wiedzieli o sytuacji panującej w domu 25-latki zatrzymanej przez policję, gdy ta z 3 promilami alkoholu we krwi, opiekowała się swoimi małymi dziećmi?
Ta pani była znana pracownikom socjalnym wchodzącym w skład tworzonego wspólnie z policją i Strażą Miejską zespołu interdyscyplinarnego, który zajmuje się m.in. reagowaniem na sygnały dotyczące patologii w rodzinie. Jego członkowie bywali w jej domu, średnio dwa razy w miesiącu.

Nie zauważono niczego niepokojącego?

Wiem, że były sygnały od sąsiadów, że kobieta pije. Miała zresztą w związku z tym sprawę przed Sądem Rodzinnym. Zespół interdyscyplinarny podczas żadnej z wizyt nie widział jej jednak pijanej. Mimo to proponowano jej terapię. Nie skorzystała.

Co stanie się teraz z jej dziećmi?
O tym zadecyduje sad. Jeżeli będzie taka potrzeba, to podejmiemy starania, aby znaleźć dla nich rodzinę zastępczą. Najważniejsze jest ich dobro i nie można pozwolić na to, aby zbyt długo przebywały w placówce opiekuńczej.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pijana gdynianka zabrała trójkę swoich małych dzieci na alkoholową imprezę - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto