Minister podkreślał w Zamościu, że od ubiegłego roku priorytetem ministerstwa jest rozwój infrastruktury lekkoatletycznej, czyli program budowy tzw. Orlików lekkoatletycznych. W skrócie przedstawił też ministerialne programy do których mogą aplikować samorządy chcące inwestować w sport. Najbardziej oblegany jest - jak przyznał - fundusz remontowy.
- Czekamy na propozycje pana prezydenta co do inwestowania w infrastrukturę zamojską - zwrócił się minister do Andrzeja Wnuka.
Andrzej Biernat, wywołany do tablicy wypowiadał się też m.in. na temat turystyki edukacyjnej. Tutaj jako właściwego adresata pytań wskazał jednak ministra edukacji. Podobnie było w przypadku kwestii stopni z wychowania fizycznego, które - zgodnie z nowymi pomysłami rządu - mogłyby być zniesione. Biernat stwierdził, że w jego opinii nie jest to dobry pomysł, bo stopnie są wciąż elementem motywującym a nie zniechęcającym.
W odpowiedzi na zadawane pytania minister poruszał też m.in. kwestie strzelectwa. Przyznał, że wiele strzelnic polskich zostały zlikwidowanych i nie ma na czym ćwiczyć. Podkreślał jednak, że zaważyło tu bezpieczeństwo. Strzelnice były, jak mówił stare i niedostosowane do obowiązujących norm.
W spotkaniu w ratuszu uczestniczyli głównie działacze sportowi z Zamościa i okolic. Kwestie skupione wokół sportu zdominowały spotkanie.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?