18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włodzimierz Karpiński w Zamościu: mieszkańcy pytali o kolej i gaz łupkowy. ZDJĘCIA

Joanna Nowicka
Włodzimierz Karpiński w Zamościu: mieszkańcy pytali o kolej i gaz łupkowy
Włodzimierz Karpiński w Zamościu: mieszkańcy pytali o kolej i gaz łupkowy JN
- Nie da się uciec od stwierdzenia, że Polska zmienia się na lepsze - zawyrokował Włodzimierz Karpiński w czasie swojej wizyty w Zamościu. Ministrowi towarzyszyli m.in. poseł Mariusz Grad, wicemarszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk, radna Sejmiku Województwa Lubelskiego Zofia Woźnica i przewodniczący zamojskich struktur PO - Ireneusz Godzisz. Z sali padło wiele pytań, m.in.: o połączenia kolejowe czy gaz łupkowy.

Włodzimierz Karpiński w Zamościu - o sukcesie Platformy:

Politycy Platformy Obywatelskiej w swoich wystąpieniach skoncentrowali się na ukazaniu plusów ponad 6-letnich rządów partii oraz tego co przed nami, czyli perspektyw związanych z nowym rozdaniem unijnych środków, które - jak usłyszeliśmy - mają być łatwiej dostępne dla byłych miast wojewódzkich, takich jak Zamość: - Pewna pula pieniędzy będzie zarezerwowana jedynie dla takich miasta przez co fundusze te będą łatwiej dostępne - tłumaczyli politycy.

Najbardziej wyczekiwany w Zamościu gość, minister Minister Skarbu Włodzimierz Karpiński podkreślał sukcesy rządów PO tłumacząc, że zależy mu na zmianie optyki widzenia wśród zebranych... na bardziej optymistyczną: - Nie ma zgody na rysowanie rzeczywistości czarną kreską - mówił minister - Polska się zmienia, podobnie jak zmienia się Zamość. Przez minione 10 lat udało się bardzo wiele, a od ponad 6 z tych 10 lat rządy sprawuje PO.

Minister podkreślał, że jesteśmy jedynym krajem, który jest otrzyma tak wysokie unijne dofinansowanie w dwóch następujących po sobie rozdaniach unijnych pieniędzy: - Nasza pozycja w UE wzrosła. Możemy dziś ostro licytować przy europejskim stole - mówił Karpiński.

Włodzimierz Karpiński w Zamościu - o sytuacji kolei:

Po wystąpieniach polityków przyszła pora na pytania. Tych padło niemało. Bogdan Jaworski z Grupy Obrony Kolei stwierdził, że przyszedł na spotkanie, które - jak się spodziewał - miało dotyczyć Zamościa a niczego konkretnego o naszym mieście się nie dowiedział. Jaworski zaapelował o wsparcie dla lokalnych działaczy, władz i mieszkańców miasta dotyczące utrzymania połączenia kolejowego Zamość-Kraków: - O pociąg "Hetman" walczy u nas wiele środowisk. Trzy razy apelowaliśmy do posła Mariusza Grada, tomaszowianina. Odzewu nie było żadnego - mówi rozgoryczony obrońca kolei i pytał: - To jest dialog społeczny?

Jaworski dodał, że "Hetman" to jedynie mały problem wśród tych, które nas dotykają: - Tu chodzi o systematyczną degradację byłego województwa zamojskiego. Nie mamy tu pracy. Ci, którzy uwierzyli premierowi, że mogą już wracać z Anglii, bo będzie praca znów jadą na Zachód. Na zmywaki - mówił.

W późniejszej odpowiedzi wezwany "do tablicy" Mariusz Grad bronił się stwierdzając, że Lubelski Zespół Parlamentarny zebrał się w sprawie pociągu już miesiąc temu a następnie przesłał pismo do ministerstwa: - Nie możemy występować kilka razy w tej samej sprawie - powiedział poseł nie tłumacząc przy tym dlaczego nie odpowiedział na trzy przesłane mu pisma.

Włodzimierz Karpiński obiecał z kolei, że sprawę pociągu "Hetman" poruszy na najbliższym spotkaniu z premier Bieńkowską i prezesem PKP.

Z pytaniami o kolej zwrócił się też do polityków dziennikarz Robert Marchwiany. W nawiązaniu do wystąpienia Zofii Woźnicy podkreślającej jakim sukcesem okazały się szynobusy kursujące na Roztocze, Robert Marchwiany pytał o zapisy w „Planie zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego w województwie lubelskim” z których wynika, że połączenia mają zostać zredukowane: - To jak to jest? Skoro coś okazuje się sukcesem, jest potrzebne i działa dobrze... dlaczego ma zniknąć?

zamościanin zwrócił się też do pozostałych polityków pytając dlaczego - poprzez likwidację dalekobieżnego połączenia Zamościa z m.in. Krakowem - PKP Intercity łamie krajowy plan transportowy narażając się przez to na utratę środków unijnych.

Do spraw kolei odniósł się marszałek Grabczuk podkreślając, że województwo co roku dopłaca ogromne kwoty Przewozom Regionalnym: - Nie wiemy na ile będzie nas jeszcze stać - stwierdził.

Minister dodał, że sprawdzi czy PKP faktycznie łamie plan transportu i prześle informację-odpowiedź do Zamościa.

Włodzimierz Karpiński w Zamościu - o gazie łupkowym

W sali Consulatus, w którym odbywało się spotkanie pojawili się też przedstawiciele protestujących od 3 czerwca w Żurawlowie rolników: - Dzięki Platformie Obywatelskiej teren rolniczy będzie zamieniony na poligon gazu łupkowego. Od czerwca blokujemy ruchy firmy Chevron, która nie posiada nawet wszystkich ważny dokumentów. Teraz obawiamy się rozwiązań siłowych - mówiła Barbara Siegieńczuk z Żurawlowa dodając: - Mówicie Państwo m.in. o trasach rowerowych a my pytamy czy mają one przebiegać od wiertni do wiertni. Pytamy też, kto kupi nasze plony? Rolnicy są chętni do pracy na swojej ziemi. Nie przeszkadzajcie im.

Protestujący przypomnieli też, że na terenie protestu był poseł Żmijan, który zapowiadał swoja obecność w Ratuszu. Parlamentarzysta obiecywał, że sprawdzi stan prawny inwestycji w Żurawlowie, ale odzewu rolnicy nie doczekali się do dziś.

- Sprawdzę czy prawo jest łamane, ale nie sądzę, bo wszyscy trafiliby przecież do więzienia. Z punktu widzenia krajowego gaz łupkowy to dobro narodowe, ale oczywiste jest, że nie można łamać praw obywatelskich - mówił minister.

- No właśnie. A rolnicy na Zamojszczyźnie nie oddadzą swoich ziem - powiedziała Barbara Siegieńczuk wypominając ministrowi, że to za rządów PO uchwalono prawo o wywłaszczeniach w imię interesu publicznego, którym może być też gaz łupkowy.

- Nie sądzę, by w myśl tej uchwały gaz mógł być uznany za interes publiczny - powiedział Włodzimierz Karpiński. Po chwili minister skonsultował sprawę z kolegami-parlamentarzystami podkreślając, że to raczej niemożliwe, aczkolwiek protestujący dostaną w sprawie wypowiedź na piśmie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto