Strażacy walczyli z ogniem w Tuczępach od 20:00 w piątek do 0:14 w sobotę. Na miejscu pracował zastęp straży z Zamościa, OSP z Góry Grabowiec, Miączyna, Tucząp i Horyszowa. W sumie 34 strażaków.
Nie dało się jednak uratować stodoły i budynku gospodarczego:
- Spaliło się drewno opałowe, rozrzutnik, sieczkarnia, śrutownik, dwa silniki elektryczne oraz siano i słoma - poinformował nas Andrzej Szozda, rzecznik Straży Pożarnej w Zamościu - Straty oszacowano na 60 tys. zł.
Właściciele posesji zdołali uratować ciągnik i zwierzęta.
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zaprószenie ognia.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?