- Nie wiedziałem czego się spodziewać po przeciwniku. Nie widziałem jego żadnych walk. Debiutant to zawsze wielka niespodzianka i strach, bo on nie ma nic do stracenia a doświadczony zawodnik już tak – powiedział po zwycięskiej walce Michał Andryszak, czterokrotny mistrz Polski Amatorskiego MMA, najbardziej doświadczony z zawodników, którzy przyjechali do Zamościa – Zawodnik na pewno dobrze rokuje. Cały czas stawiał opór. Miał pewne braki, ale to zawodnik, który może powalczyć i wygrywać walki w profesjonalnych ligach.
Walka zawodnika Fighting Division Bydgoszcz była ostatnią podczas dwugodzinnej gali w Ośrodku Sportu i Rekreacji. Andryszak bez trudu poradził sobie z debiutującym w MMA lokalnym zawodnikiem, Radosławem Kostrubcem zmuszając go silnymi uderzeniami w parterze do odklepania.
O ile gala zakończyła się dość widowiskowym męskim pojedynkiem, zawody inaugurował panie. W klatce stanęły naprzeciw siebie Izabela Badurek (judo) i Anna Urbanowicz (zapasy) – obie debiutujące w MMA.
Pozostałe walki zakończyły się w większości w pierwszej rundzie. Do drugiej dotrwał całkiem nieźle radzący sobie zawodnik klubu Terminator Wysokie, Robert Dyjak, którego ostatecznie do odklepania zmusił Adrian Gwiożdzik.
Zamojska gala MMA była druga zorganizowaną w Hetmańskim Grodzie i pierwszą w województwie, gdzie zawodnicy walczyli w klatce. Imprezę poprowadził aktor, Jacek Lenartowicz. Pojedynki zostały zaliczone do krajowego rankingu Profesjonalnej Ligii MMA.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?