Obiekt jest młody. Ma zaledwie kilka lat. I choć zamościanie po staremu nazywają go amfiteatrem, formalnie jest rawelinem, czyli częścią fortyfikacji. Betonowa budowla powstała w 2012 na miejscu wyburzonego amfiteatru z lat 70. Ten był już poważnie zdewastowany, ale też nie wpisywał się w wart niemal 70 mln zł projekt rewitalizacji Zamościa. Stąd decyzja o zburzeniu go i postawieniu nowej budowli.
Dlaczego zatem dziś nic się tu nie dzieje? Zdaniem Marka Gajewskiego, rzecznika prezydenta Zamościa Andrzeja Wnuka, winny jest fakt, że podczas realizacji inwestycji (za prezydentury Marcina Zamoyskiego - przyp. red.) nie przystosowano miejsca do realizacji dużych imprez. Obiekt nie ma m.in. żadnego zaplecza technicznego. Mimo to miasto nie rezygnuje z ambicji dotyczących ożywienia dawnego amfiteatru. - Poza spektaklami ZLT, chcemy, aby powstała tam specjalna strefa kibica podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej we Francji. Planujemy również szereg imprez mniejszego formatu - mówi Gajewski.
Wcześniej jednak, bo już przed Wielkanocą, na terenie obiektu wystawione zostanie Misterium Męki Pańskiej. To olbrzymie widowisko, które od lat organizuje parafia pw. Świętej Bożej Opatrzności w Zamościu. Z roku na rok ogląda je coraz więcej osób, dlatego księża postanowili przenieść wydarzenie z osiedla Karolówka do centrum: - Dawny amfiteatr wydaje się miejscem idealnym, by wyjść do szerszej publiczności - mówi ks. Marcin Jakubiak z tutejszej parafii.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?