Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy PKS Zamość grozi upadłość?

DUN
Zamojski PKS jest w trudnej sytuacji finansowej
Zamojski PKS jest w trudnej sytuacji finansowej Jacek Babicz
Zamojski PKS został przejęty przez marszałka województwa od skarbu państwa rok temu. Władze województwa argumentowały, że w ten sposób chcą ratować podupadające przedsiębiorstwo. Na 30 września br. spółka zanotowała 1,6 mln zł straty. W raporcie o stanie marszałkowskich PKS-ów, nad którym w poniedziałek mają debatować radni, zarząd województwa informuje, że zarząd PKS może być "zmuszony do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości".

Jacek Sobczak, członek zarządu województwa, uważa, że władze województwa i spółki PKS Zamość zrobiły wszystko, żeby wyprowadzić przewoźnika na prostą. - Zmieniliśmy po raz drugi prezesa firmy. Andrzej Sokół (prywatnie mąż Małgorzaty Sokół, szefowej PO w powiecie chełmskim - red.) przeprowadził wszystkie działania założone przez radę nadzorczą - m.in. zlikwidował nierentowne połączenia i rozpoczął sprzedaż nieruchomości. 3 mln zł przekazane spółce przez samorząd województwa dobrze wykorzystano - wylicza Sobczak. - Teraz prezes chce przejść do ostatniego etapu reformy, czyli zmian warunków pracy i płacy. Chodzi o likwidację przywilejów pracowniczych, dodatkowych wynagrodzeń, na które spółka nie może sobie pozwolić. Ale załoga nie chce przyjąć nowych warunków. W tej sytuacji rodzi się niebezpieczeństwo, że spółka za kilka miesięcy upadnie - dodaje.

Inaczej sprawę widzą związkowcy. Uważają, że władze województwa i spółki chcą na nich zrzucić odpowiedzialność za finansową katastrofę przewoźnika. Przypominają sytuację z Białej Podlaskiej. Sąd ogłosił upadłość tamtejszego PKS w lipcu br. - po zakończonych niepowodzeniem negocjacjach z załogą. Pracownicy podkreślają, że z prezesem Sokołem nie są w stanie się dogadać. - Jesteśmy gotowi na wiele ustępstw, ale nie z tym człowiekiem. On nie nadaje się do współpracy. Nie konsultuje żadnych swoich decyzji z pracownikami. Do tego blokuje działanie związków, a przewodniczącego OPZZ nie wpuszcza na dworzec - tłumaczy Wiesław Skali, przewodniczący Związku Zawodowego Kierowców w PKS Zamość.

Z Andrzejem Sokołem nie udało nam się skontaktować. Jacek Sobczak zaznacza, że o zmianie prezesa spółki nie ma na razie mowy: - Pracodawca podejmujący niewygodne dla pracowników decyzje zawsze będzie tak oceniany. A radykalnie reformy są tu niezbędne. - Sytuacja jest patowa - przyznaje Wiesław Skali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto